piątek, 10 stycznia 2014

Zayn 2

♪♪♪♪♪♪♪

- nie proszę. Zostań. Bardzo cie przepraszam. nie wiem co mnie napadło. Miaa proszę - powiedziałem lapiąc ją delikatnie za nadgarstek..
- Dlaczego to zrobiłeś? - Powiedzialam mu i spojrzalam mu w oczy moja przydka prawa strona, ..
Zobaczyłem ją. Na twarzy miała wielkiego siniaka i ślady krwi. Łzy napłynęly mi do oczu i szybko spłynęły po moich policzkach.. - nie wiem. Poniosło mnie. przepraszam Mia wybacz mi. Proszę zostań. - Powiedzialem
- Dobrze zostanę ale nie rób tak nigdy. .. - Przytulilam go lekko bo bolwlo
Przytuliłem ją.. - dziękuję - szepnąłem
Był taki delikayny, niby taki brutal a tak naprawdę ma duszę
-chodz zrobimy obiad- złapałem ją za rękę i pociągnąłem na dół. 
- Czekqj domyje się z krwi. . - Powiedsialam
- pomogę ci - powiedziałem. Poszliśmy do łazienki gdzie opatrzyłem jej rany.. 
Lekko bolało jak mnie dotykał i później poszliśmy robić obiad
- co robimy ? -spytałem uśmiechając się' 
- Lubisz śpiewać? - Zapytalqm go
-haha bardzo 
- zaspiewaj coś a tak w ogole proszę pana powiesz mi w końcu jak masz na imię?
- Panno Mia. Jestem Zayn.. haha
- Zayn skąds kojarze - uamiechnalam się
-haha domyślam się 
- Czekaj skąd cię kojarze? - Zapytałam
-Zayn Malik - powiedziałem 
- Z One Direction? Nie wierzę!
-co robimy na ten obiad ? 
- Hmm. . Pizzę! - Wykrzyknelam
- okej - Powiedziałem. Zaczęliśmy robic... Gdy Mia ugniatała ciasto, ja wziąłem do ręki trochę mąki i obsypałem ją. 
- Zayn! - Krzyknelam całą z mąki
-hahah 

- Będziesz mnie myl!
-serio tego chcesz ? - zaśmiałem się 

- Ją mówię o głowie! Resztę sama sobie dam radę
- hahaha.
Wkurzylam się na niego i całą zawartość mąki wsypalam mu na głowę i zaczelam się śmiać
- ej ! Co jest ? - zacząłem się śmiać. Złapałem do ręki jajko rozbiłem je a potem rzuciłem w nią. 
- O ty! - Chwycilam za dwa jajka rozbilam mu je na glowie i przeczesalam tak żeby miał rozwalone włosy
- moja fryzura ! 
- Ups! - Zasmialam się 
W tej chwili do domu weszło 4 chłopaków krzycząc "Zayn! " wyszłam żeby zobaczyć kto to ale kiedy mnie ujrzeli ich myny były straszne, wiedziałam że chodzi o oko, Odwrocilam się i poszłam do siebie. ..
-Zayn do colery coś ty jej zrobił ?! - spytał Liam - nic - spuściłem wzrok - ide się umyć.. 
Poszłam się kompac i usiadlam na łóżku, myśląc. ..
Wymyłem się. i poszedłem do jej pokoju.. - Mia.. ? Przepraszam cie za to jeszcze raz - powiedziałem siadając obok niej 
- Nie nic nie szkodzi wiem poniosło cię. ...
- chodz na dół zaraz bedzie pizza. Poznasz chłopaków 
- Nie, straciłam apetyt pójdę tylko posprzątać
-proszę.. 
Chwilę się zamyslilam 
- Ale nie będą mi nic mówić, w sensie jak wyglądam
-obiecuję że nie 
- Dobrze - zeszlam nieśmiało na dol
- co tak ładnie pachnie ? -spytał Niall . 
- Pizza - wydukqlam cicho i nie spogladalam na nich
-jeeeeej - krzyknął Niall i pobiegł do kuchni a wszyscy zasmiali sie 
Zachchotalam cicho i podałam pizzę na stół, wszyscy patrzyli się na mnie kiedy jadlam. ..
Popatrzylam na nich nieśmiało ale Odwrocilam wzrok
-Mia mogę o cos spytać ? - powiedział Harry -NIE !- krzyknąłem 
Nic nie odpowiedzialam a Harry zacza kontynulowac. ..
-Zayn co jej zrobiłeś ? - NIC ! - TO co ma na twarzy ?!- nie twój interes, Harry - hah. przyznaj sie ze to ty jej zrobiłeś. Odkąd Perrie < nie wymyśliłam innego imienia> cię rzuciła jesteś nie do zniesienia ! Nie zdziwiłbym się gdybyś to ty jej zrobił. - Wkurzyłem się. Wstałem gwałtownie od stołu i poszedłem wkurzony do pokoju. Trzasnąłem drzwiami i położyłem się na łóżku. 
Patrzylam się na nich z niedowierzeniem
- Chłopaki, on nie zrobił tego bo tak, wkurzylam go lekko no ii... - Powiedzialqm biorąc całą winę na siebie, zmywalam naczynia i postanowiłam że pójdę do Zayna
To prawda. Nie mogłem znieść tego że Perrie ze ną zerwała. Kochałem ją. A teraz jej nie ma... Przez to stałem się straszny. Nienawidzę siebię. 
- Zayn mogę? - Zapytałam kiedy lekko weszłam
- jasne 
- Co się dzieje? Co cię nęka? - Zapytałam kiedy usiadlam obok niego
- nic. - usiadłem.. 
- Ej. . Przecież widze, to była prawda to co Harry mówił?
Wbiłem wzrok w podłogę. - ja ją na prawdę kochałem.. 
- A co się stało?
-zerwała ze mną. Zdradziła mnie.. 
- Oo. . Przykro mi - powiedziałam
Wzruszyłem ramionami. - nigdy sobie tego nie wybaczę.. 
- Chciała bym pomoc ale nie wiem jak. ..
-- nie o to chodzi.. Nigdy nie wybaczę sobie tego że... cie uderzyłem - spojrzałem jej w oczy 
- Nie, spokojnie, ją przeżyje, to nic to za niedługo przejdzie. ..
-ale ja nie mogę. To boli.... przeprasza - przytuliłem ją
- To ją cię przepraszam, ją cię sprowokowalam - przytulilam go
-cii.. to nie prawda.. idz na dół do chłopaków jeśli chcesz....ja tu zostanę - uśmiechnąłem się.. 
- Nie! Idziesz że mną - powiedziałam - ja poszłam to ty też
-ale.. 
- Proszę - poprosiłam ładnie zasłaniając prawa st
-zRobie to dla ciebie 
- Dobrze - usmiechnalam się i przytulilam go
Poszliśmy do chłopaków - co robimy ? - spytałęm ? 
- Nie wiem może film? - Zapytał harry 
- Ją bym wolała kregle - dodalam
- idziemy ? - spytałem 
- Ok ale pozyczysz okulary?
-mhm. 
Podał mi okulary przebralam się i poszliśmy
Bawiliśmy ie swietnie
Byłam w drużynie z Zaynem Niallem , a przeciwna to Lou Liam i Harry, uwielbiam kregle!
-hahaha wygraliśmy ! - krzyknąłem 
Kiedy tanczylismy taniec radości Niall zepchnął moje okulary z nosa i przyszedł fotograf zrobił mi zdjęcie kiedy jestem w szoku z poobijanym okiem 
Upadlam na podłogę z płaczem 
Boże przezemnie będą straszne plotki
pomogłem jej wstać, zasłoniłem ją i szybko pobiegliśmy z chłopakami do samochodu oczywiście reporterzy za nami 
- Przepraszam nie powinnam z wami wyjeżdżać - powiedziałam kiedy już ruszyliśmy
- nie co ty było super - powiedzieliśmy.. 

- Przecież mogą wam dac straszna plotkę. .. - Otarlam lzy
Zaśmialiśmy się -haha ''One Direction. bezlitośni brutale pobili jedną z fanek ? '' - powiedział Harry 
- Nie przezzkadza wam to? - Zapytałam zdziwiona
- po pierwsze to nie prawda. po 2 kto w to uwierzy ? - powiedział Liam, a ja siedziałem cicho. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz