♪ ♪♪♪♪
Wieczór Wlsnie szykowalam się na imprezkę. Czarna koronkowa suknia, chłopaki nie mieli innej do kupiena ehh. .. No nic i czarne szpili, lekki makijaż i jestem gotowa, zeszlam
-cudowna -powiedzialem
- Coś powiedziałeś bo nie doalyszalam - zasmialam się
-jestes cudowna. Slicznie wygladasz ksiezniczko ..
- Dziękuję - przytulilam go po chwili przyszła reszta i zaczęliśmy imprezkę
tanczylismy wyglupialismy sie. Poprostu super. Nagle Dj Zayn wlaczyl wolna piosenke - zatanczysz ? -spytalem Lisi. Byla tu jedyna dziewczyna.
- Yhy - pokiwalam twierdzacl głową
Msrzylem o tym aby ja teraz pocalowac ale nie . nie bede jak oni. Nie moge. Za bardzo mi na niej zalezy aby jej to zrobic. Nie. Niall ogarnij sie. Spojrzalem w jej oczy.... Jezu jakie ma sliczne oczy..
Chciałam go pocałować ale on chyva tego nie chciał, nie wiedziałam co ją mam zrobić, patrzylam się w jego oczy, ciekawe czy on wie że tamci mnie calowali? !
Gdy jestesmy sami z chlopakami oni chwala sie ile razy calowali sie z Lisa. Oni ja chca tylko zaliczyc i tyle. Dlatego ja nie chce jej zranic. Ona mi ufa..chyba. Mam nadzieje ze wybierze dobrze... Jejku prawie i bym ja pocalowal. NIALL IDIOTO OGARNIJ SIEE
Przytulilam go, wiedziałam że nke chce mnie, bradzo go chce pocałować, te usta az ciągną, same proszą się o pacaunki. Na szczęście piosenka się już skończyła a ją poszłam do toalety pootrawic makijaż Louis szedł za mną
-nie trac czasu na Nialla. To jeszcze "dzieciak" w porownaniu do mnie.
- O co vi chodzi? - Podszedł bliżej
- chodzi mi o to abys wybrala mnie
- Louis nie wybieram narazie nikogo, nie jestem gotowa na związek - powiedziałam i Louis bawik się moimi włosami
-ale gdybys miala...
- Dobrze, zobacze - popchnął mnie w stronę ściany i zaczął całować i znou to samo uczie, boże jaki ten chłopak pewny soebie jest
-chcesz tego ? Powiedz tak. Wiem ze tego chcesz...
- Lou nie chce nie będę pieprzyc się w łazience - powiedziałam pocallwalam go ostatni raz i poszłam. Powiedziałam tak bo nie chciałam go urazić ale on nie da za wygraną
-o Lisa zatanczysz z wujkiem Harrym ? - powiedzial naxhlany Hazza - choodz
- Ehh ok - zasmialam się i podeszlam do niego
-lubisz kotki ? Ja bardzo lubie koty.
- lubię kotki - zasmialam się
-to-o dobrze-e. Podo-baja ci sie.. Moje-e loczki/i
- Tak fajne są - zasmialam się i przeczesalam mu loczki
-a Lou mowi ze nie. Nie lubie go za to. glupek
- chcesz sie klucic znowu?
-nie-e okej ide spac.c
- Idź lepiej bo pijany jesteś - zaprowadzilam go do pokoju
-chodz ze mna..
- Harry. .. - Nim się obrucilam byłam na łóżku
-cii. Wiem ze chcesz..
- Nie chce i Pusc mnie - szarplam się ale nie udało mi się
-prosze
- Harry. .. Jesteś pijany
-nie prawda4
- Prawda czuć od ciebie alkoholem
-dlaczego mnie nie chcesz . Lou mial racje mam brzytkie loczki. To dlatego. Proosze
- Ptzestan masz puekne loczki - poglaskalam je - idź lepiej spać to ci dobrze zrobi - pocalowalam go
-dla ciebie wszystko kotku..
- dobranoc - chciałam wstać ale mnie trzymał - co chcesz jeszcze
-bez ciebie nie usne
- Dobrze położę się koło cb - polozylam się na jego życzenie
-dziekuj
Harry lekko przysypial, trzymał mnie w tali więc jakoś musiałam się wydostać, po wysostaniu poszłam na dol siedzieli tam Liam Lou Zayn i Niall
-gdzie Harry ?
- Śpi był tak pijany że usnal
-hahaha Harry to potrafi. Najebac sie w 2/3 godziny
- Haha to tylko Harry pusvic mnie nie chciał i dlatego byłam tak długo
-napijecie sie czegos -spytal Dj Malik
- A daj mi coś mocniejszego - powiedziałam
-mi tez mozesz - powiedzialem.
Zayn przyniósł nam picie a ją bralam je tak co chwilę czułam że wypilam dużo tanvzylam z każdym chłopakiem Niall już dawno poszedł a ją zostałam z lou zaynem i liamem wtedy to była zabawa, byłam totalnie pijana
Super. Opila sie. Musze ja zabrac. -Lisa chodz juz
- Co gdzie po co? - Muwilam z nutka alkocholu
-najebalas sie chodz juz.
- Nie, wszytko dobrze - zasmialam się
-chodz bo bd musial uzyc sily
- Nie uzyjesz nie dasz rady- prubowslam ale mnke trzymał
-po dobroci sie nie da to trzeba tak - podnioslem ja i przelozylem przez ramie.
- Pusc mnie Idioto - szarpalam się ale nic
-niee
- Jesteś wredny
Bardzo bo ci pomagam.
- Tak - zasmialam się położył mnie na łóżku - rozbierz mnie - powiedziałam całą pijana
- Przestan.
- Rozbierz mnie i podaj mi twoja bluzkę
-bluzke masz ale rozbierz sie sama. Ja ide tylko masz mi tu spac i sie nie ruszac okej
- Rozepnij mi tylko suknię
-no ok ok - zrobilem co kazala
- A teraz rozbierz mnie - nakazalam
-ale
- Nie ma ale roznierz mnie - zachichotalam
-ale masz potem nie gadac ze ... A dobra i tak nic nie bedziesz pamietac -rozebralem ja jak kazala.. Co za dziewczyna...
- Podaj mi bluzkę - powiedziałam śle nic - ejjj - krzyknalam i się ocknął
-ju.juz daje -podalem jej bluzke. Boze jakie cialo..awwww
Zalosylam bluzkę i pocslowalam w policzek Nialla -dziękuję
-prosze. Teraz moge isc ?
- Chodź tu spać, nie zasne bez cb
-Lisa
- Tak mam na imię - usmiechnalam sie
-nie moo-nie dokonczylem mowic po Lisi pociagla mnie za reke i upadlem na lozko-ge
Przytulilam go - Spij kocie - zamruczalam mu do ucha i po chwili zasbalam
Trzymala mnie strasznie mocno. Na prawde skakalem z radosci ale nie chcialem jej zranic..

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz