czwartek, 16 stycznia 2014

Harry Niall 1


Obudziłam się wtulona w mojego ukochanego... Harry jeszcze spał.. Pocałowałam go w policzek i poszłam na dół do kuchni, aby coś zjeść.. Nalałam do miski trochę mleka i wsypałam płatki.. potem usiadłam przy stole i jadlam. Nagle do kuchni wpadł Niall - Hej. - powiedziałam...
N: - hej piękna - od dawna mi się podoba wiem że to dziewczyna Harrego ale muszę ja zdobyć
Boże Niall. Od początku piałam do niego słabość.. Ale kocham Hazzę. - Jak się spało ? - spytałam
- Dobrze, choc przy tobie było by lepiej - puscilem jej oczko
Zaśmiałam się. Wtedy do kuchni wszedł Harry- dzień dobry skarbie - powiedziałam do niego.
H: - witaj kotku - pocalowalem ją czule, boże kocham ją i nie chce nigdy stracić jest dla mnie całym światem
Mój kochany... - Zjesz cos ? - spytałam odkładając miskę do zmywarki ..
- Zrobię sobie - usmiechnalem się i zacząłem nakładać szynkę na kromke
Nalałam pomarańczowego soku do szklanki i napiłam się łyka - macie na dzisiaj jakies plany ? - spytałam tulac się do Harry'ego
- Chyba nie ale ją mueze lecieć do rodziny, mama chora. .. I nie wiem ile mnie nie bedzie - powiedziałem przytulajac Victorie
Posmutniałam- no..dobrze.. będę za tobą tęsknić.. - Niall dziwnie na nas patrzył... -kiedy jedziesz ? 
- Dziś wieczorem, przepraszam ale Gemma prosiła, płacze w ciężkim stanie jest muszę jechać - posmutnialem i pocalowalem ją
Kiwnęłam głową i wtuliłam się w niego.
Zjadłem i poszlem się pakować, nie chce jej zostawiać ale kocham mamę i muszę jecgac
Nie chciałam aby Harry wyjeżdzał.. ale jego mama jest chora..
Nadszedł wieczór musiałem się pozegnac
- Żegnaj kochanie zobaczymy się niebawem kocham cię - pocqlowalem ją i ocieralem jej łzy, nienawidzę rozstan
-teżcie bardzo kocham Harry. Bdę tęsknić...
- Ją też kochanie - przytulilem ją mocno
" pasarzerowie lotu 69 proszę o zgloszenie się do wyjscua " poqiedzial glos w tle - muszę lecieć, nie placz - pocalowalem ją
Przytuliłam ostatni raz Hazzę a potem patrzyłam jak odchodzi..
Wylecialem. .. Nie chcoalem tego lecz musiałem. ..
Wróciłam do domu. Jakoś tak pusto bez niego... Pierwszy raz od kąt jesteśmy razem Harry wyjechał gdzieś beze mnie...
N : Harry wyjechał mam szansę ją poderwać
- Hej - usmiechnalem się i usiadlem obok niej
-Cześć Niall - powiedziałam.
Przysunalem się bliżej jej
- Co tam?
-aaa nic.. a u ciebie ? Tęsknię za Harry'm - powiedziałam spuszczając wzrok.
- Nie martw się za niedługo wróci - przytulilem ją
-wiem Niall - przytuliłam go.
Boże jak ona na mnie działa. .
Przy Niall'u czułam się prawie tak samo jak przy Harry'm lecz Harry'ego nikt nie przebije.
I co tu powiedziec, ehh nie wiem przytule js mocniej. .
Boże Niall.. - ech kiedy przyjdą chłopaki ? - przerwałam..
- Nie wiem pojechalu na jakąś imprezkę
-ty nie poszedłeś ?
- Nie, nie chciałem żebyś była sama - uamiechnalem się i spojrzałem w jej piękne zielone oczy
Nie wiedziałem co powiedzieć. Boże jakie ona ma śliczne oczy... Był tak blisko... Boże Vic ogarnij sie ty jesteś z Harry'm.
Szyvko odwróciła wzrok zasmucilo mnie to. ..
Jezu gdy patrzę w jego oczy to mam ochotę go pocałować.. Boże dlaczego ! Nie ja nie chce.. Po co się okłamuję. Chcę. Chcę go pocałować i to bardzo ! Spojrzałam w jego oczy i po woli zbliżyłam się do niego..
Podchodzila bliżej, chyba jej się bodobam również podchodzilem blisko niej i nasze usta się zlaczyly. .
Nie mogłam się od niego oderwać.. Jest taki delikatny... Taki kochany... Całowaliśmy się dobre kilka minut. ... Zaraz co ja robię ? Właśnie zdradzam Harry'ego.. Chłopaka, którego tak bardzo kocham i za którym bardzo tęsknię.. Oderwałam się szybko od Nialla i pobiegłam do sypialni rzucając się na łóżko.. Nie to nie może być tak.. Nie.. Chyba zaczynam cos czuć do Niallera ale nadal bardzo kocham Hazzę. Obym nie musiała wybierać...
Usmiechnalem się lobuzersko, wiem że jej się podobało, chyba coś do mnie czuje. .. Usiadlem wygodnie na sofie i oglądałem telewizję
Wybrałam z Listy kontaktów ''Harry <3'' i przycisnęłam przycisk zadzwoń...
H : - czesc kochanie - otarlem łzy mama dziś miała drgawki zabrali ją na operacje
-cześć co się stało ? - spytałam.
- mama miała drgawki zabrali ją na operacje - łzy jednak wróciły
-kochanie.. przykro mi.. chciałabym być teraz przy tobie..
- kocham cię - powiedsialem opiekuńczo
-ja ciebie też.. pamiętaj o tym
- Dobrze - powiedziała dziwnie - kochanie ją kończę zakończyli operacje pa - rozlaczylem się
Odłożyłam telefon.. Łza spłynęła po moim policzku.. /do pokoju wszedł Niall.
N : - słuchaj, przepraszam za ten pocaunek, wiem że ci się podobał...
- nie oto chodzi... Podobało mi sie i to bardzo,ale Harry..
- Tak wiem wiem, nie możesz go zdradzić. ..
Nie znowu te jego oczy.. nie. 
- No to co Harry - usmiechnalem się w duchu znowu patrzy na moje oczy i usta
-Bo ja go kocham i to bardzo ! Ale do ciebie.. chyba też zaczynam coś czuć.. - szepnęłam
Nie wiedzialwm co odpowiedzieć
- Victoria, wiem że kochasz Harrego ale ty mi też się podobasz - odparlem w końcu
Jejku jakie śliczne oczy... -Boże dziewczyno co ty robisz ?! - pomyślałam.
Przytulilem ją mocno
Niall do cholery wyjdź z tond bo ci coś zrobię a potem będę tego żałować...
Nie chciałem się od niej odrywać jest taka kochana. ..
Ma bardzo podobne perfumy do Hazzy... Ale to nie ten sam zapach.. ten jest delikatniejszy...
W końcu puscilem ją i zjechalem rękami po jej ramieniu lokciu i nadgarstkach oraz je poscilem
-Niall ja..-nie dokończyłam mówić, bo chłopak wbił się w moje usta..
Ją musiałem to zrobić na początku się opierała ale później dała się ponieść, polozylem moje ręce na jej tali a ona ręce na mój kark. .
Nie mogłam przestać.. Pragnęłam go.. To było silniejsze ode mnie.. 
Calowalem ją mocno, pragnąłem jej jest taka kochana kocham ją
Nie przestawałam go całowac. po woli zdjęłam z niego koszulkę.. 
Chwila chce ją ale ja nwm czo nq chce
Oderwalem się od niej i spojrzałem w oczy
Zapomniałam o Harry'm. O tym że z nim jestem.. Pocałowałem Nialla
Usmiechnalem się i calowalem ją. ..
Całowałam go, ale nagle zostałam obrócona tak że to teraz on był na górze..
Sciaglem z niej koszulkę i biustonosz, calowalem ją poszyji aż do piersi. .
Delektowałam sie pocałunkami
Sciagnalem z niej spodnie i calowalem po udach a później koronkowe majtki i wbilem się w jej kobiecość 
-Niall ! - krzyknęłam z przyjemności jakiej mi sprawiał 
Zasmialem się cicho i dalej calowalem 
Po chwili znalazłem się na dole
Całowałam o po torsie.. Potem zębami zdjęłam z niego bokserki... i zajęłam się jego ''kolegą'' 
Delektowalem się każdym pocaunkiem, bozee ona kest zajebista!
Gdy już prawie doszedł w moich ustach wbiłam sie w jego wargi.. 
Lekko przygryzlem jedną z jej warg ... Obrucilem ją i ona była na dole jeszcze raz spojrzałem jej w oczy czy chce tego. .
Pocałowałam go jako odpowiedz.. 
Z lekkim wachaniem weszlem w nią i lekko poruszalem. .
Mój oddech był przyśpieszony.. Moje serce biło szybko.. Zreszta jak za każdym razem..Niall ty delikatny chłopczyku .. 
Zasmialem się lobuzersko i ruszyłem szybciej. .
Niall zrobił jeszcze kilka pchnięć.. W końcu oboje doszliśmy.. Usnęłam wtulona w niego.. 
Uśmiechnięty wstalem, kocham ją, bawiłem się jej włosami i przez przypadek ją obudzilem 
- Hej - pocalowalem ją w czoło


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz