sobota, 14 grudnia 2013

Zayn

Włącz  http://www.youtube.com/watch?v=pgTjmx_zh1E

Siedzialam przy stoliku sacac drinka. Nagle podszedl do mnie jakis facet . Z kilku metrow bylo czuc od niego alkochol.
-chodz zatanczyc - powiedzial mezczyzna
-nie dziekuje - powiedzialam
-chodz zatanczyc -krzyknal
-nie - syknelam
-w takim razie idziemy do mnie -powiedzial szarpiac mnie za reke
-nigdy ! prosze mnie zostawic -krzyknelam.
-zostaw ja -krzyknal jakis chlopak wyrywajac mnie od pijanego mezczyzny -ona jest ze mna -powiedzil chlopak
- sory nie wiedzialem  - powiedzial oddalajac sie facet
-przepraszam chcialem pomoc
-dziekuje ci . Jestem TI
- Zayn -usmiechnal sie do mnie
Usiedlismy przy stoliku
-co taka ladna dziewczyna jak ty robi tutaj sama ? -spytal ciemnooki chlopak
-probuje ociec od codziennisci. A ty ?
- to samo. -usmiechnal sie
-to moze po uciekamy razem hehe -spytalam puszczajac oczko do Zayna
-jasne.
Rozmawialismy do 12. W nocy a potem Zayn odwiozl mnie do domu. Wymienilismy sie numerami telefonow. Weszlam do domu. Wzielam szybki orysznic  i polozylam sie spac.
Minelo kilka dni od pierwszego spotkania z Zaynem. Od tamtego dnia spotykalismy sie co dziennie. Z czasem zaczal on byc dla mnie kims wiecej niz tylko przyjacielem.
Wstalam o 10. Spojrzalam na telefon. Zobaczylam ze piszedl do mnie sms .
""Czesc chcialabys dzisiaj ze mna gdzies wyjsc ? Zayn"
Odpisalam na smsa
"okej . O ktorej i gdzie ? :)""
""Przyjade po ciebie. O 17 moze byc ?""
""jasne :)""
Ubralam sie w granatowe rurki i czerwony podkoszulek. Zrobilam lekki makijaz a potem spelam wlosy w bylejaki kok. Zjadlam male sniadanie a potem zajelam sie domowymi pozadkami. Posprzatalam kuchnie lazienke salon i sypialnie. A potem zjadlam obiad . Za nim sie obejrzalam byla 16.
Wzielam zimny prysznic. Nalozylam na siebie niebieska sukienke i czarne baletki. Do tego wyprostowalam wlosy podpinajac gezywke do gory. Zrobilam na oczach staranne kreski i dobrze wytuszowalam rzesy. Uslyszalam dzwonek do drzwi. Ostatni raz przejechalam usta lyszczykiem po czym zeszlam na dol aby otworzyc drzwi.
-poczekaj tylko wezme torebke. -powiedzialam do stojacego w drzwiach Zayna
-okej. Pieknie wygladasz. - katem oka widzialam ze sie usmiecha.
-dziekuje. -usmiechnelam sie. Zamykajac drzwi
Wsiedlismy do samochodu poczym ruszylismy.
-to gdzie mnie zabierasz ? -spytalam patrzac w jego strone. Chlopak usmiechnal sie po czym powiedzial
-niespodzianka - nie pytalam o nic wiecej. W koncu niespodzianka to niespodzianka. Po 15 minutach bylisny juz na miejscu.
-gdzie jestesmy ? -spytalam
-przychodzilem tutaj gdy bylem maly. To byla taka moja ""ucieczka od codzuennosci""- rozgladalam sie po miejcu w ktorym bylismy. Bylo tu male jeziorko, na ktorym bylo kilka mostkow. Weszlismy na jeden z nich i usiedlismy na nim nic nie mowiac.
-wiesz..znamy sie kilka tygodni i w tym czasie... - mowil zayn wpatrujac sie w tafle wody- ja.. Ja.. Jasie chyba w tobie zakochalem. Nie wiem czy ty czujesz to samo co ja ale..-popatrzyl w moje oczy-Kocham cie-szepnal.
-Zayn ja..-zaczelam
-czekaj jesli nie czujesz tego co ja to po prostu-przerwalam mu calujac go. Po chwili przerwalam pocalunek.
-tez cie kocham Zayn- i znowu zaczelismy sie calowac.
Od tej chwili jestesmy razem.
------------------------------------------------------
Haha i jak ?
Sory za bledy ale pisze na komurce i przez najblizszy tydzien pewnie bede. Moj brat zepsul moj komputer i mam caly ekran do wymiany. Pf. No nic gdy bede miala kompa postaram sie wszystkie bledy naprawic.
""W kazdej chwili i o kazdej porze tylko ciebie chce ""

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz