Minęło kilka dni. Bardzo za nim tęskniłam. Postanowiłam iść do niego do domu. Wyszłam z domu. Szłam parkiem. W końcu doszłam do domu Hazzy. Zadzwoniłam dzwonkiem jednak nikt nie otwierał. Powtórzyłam czynność kilka razy. Dalej nic. Już miałam odejść, gdy drzwi otworzyły się, a za nimi pojawił się Harry.
- Harry proszę porozmawiajmy. Muszę Ci wszystko wytłumaczyć. Proszę.
-O czym chcesz ze mną gadać ? Myślałem, że jesteś inna, a ty po prostu zabawiłaś się mną. Brakowało Ci chłopaka. Byłaś sama tutaj w Londynie kiedy przeprowadziłaś się tu z Polski. Twój chłopak miał na Ciebie czekać, aż wrócisz. Zbyt za tobą tęsknił dlatego przyjechał. Jak mogłaś ? Zakochałem się w tobie. Ja Cię kocham. Dlaczego to zrobiłaś [TI] powiedz ? Nie wiem co ty mi masz jeszcze do powiedzenia, ja już wszystko wiem. - powiedział a po jego policzkach spływały łzy. Jedna po drugiej. Ja również zaczęłam płakać.
- Co ? Harry to nie prawda ! On Cię okłamał to nie tak !. Proszę wpuść mnie. Wytłumaczę Ci wszystko - powiedziałam łkając
- Nie ! Nie chce już niczego słuchać. Cześć- powiedział zamykając drzwi
-Harry proszę. - powiedziałam, ale chłopaka już nie było. Wróciłam do domu. Płakałam. Przypomniałam sobie nasz pierwszy pocałunek. W dzień kiedy miałam Casting
- O Boże dzisiaj jest finał ! - przypomniałam sobie.
Ubrałam się i wyszłam. Dzisiaj miał być finał programu w którym brałam udział. Wszystkie półfinały przeszłam jako najlepsza. Skoro straciłam Harry'ego to pozostał mi tylko taniec.
Weszłam do budynku. Minęła godzina kiedy wywołano moje nazwisko. Weszłam na scenę i zaczęłam tańczyć
Zeszłam ze sceny. Jurorzy powiedzieli ze gdyby to od nich zależało to ja bym wygrała jednak dzisiaj głoz należał do widzów. Minęła godzina. W końcu wywołali mnie i drugą finalistkę. Stałyśmy na scenie trzymając się za ręce. Nagle na widowni zobaczyłam Harry'ego. Patrzył się na mnie. Nie uśmiechał się jednak jak zawsze. Był smutny.
-1 edycję programu '' I cen dance'' wygrywa... [T.I] i [T.N] !!! - krzyknął prezenter. Nie mogłam uwierzyć własnym uszom. Łzy popłynęły mi z oczu.
-Główną nagrodą jest 100 000 zł i roczny kontrakt z zespołem One Direction. Prosimy jednego ze członków zespołu o wręczenie nagrody. - Nagle usłyszałam brawa. Odwróciłam się a za mną stał Harry. Nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Dlaczego mi nie powiedział, że jest w najsławniejszym zespole na świecie ? Nagle wszystko stało się jasne. Harry nigdy nie zabierał mnie do restauracji, bo bał się że ktoś nas zobaczy i wylądujemy na 1 stronach gazet.
- Panie Styles proszę wręczyć nagrodę [t.i] . - po moich policzkach spływały łzy. Już nie szczęścia lecz smutku. Po godzinie wróciłam do domu i położyłam się spać. Następnego dnia miałam spotkanie z 1D ... z Harry'm..



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz