sobota, 21 grudnia 2013

Liam



Życie kiedy jest się małym dzieckiem, nastolatkiem jest łatwiejsze niż życie dorosłego człowieka. Gdy jesteś młody masz mnóstwo przyjaciół i znajomych, którzy zawsze Ci pomogą, rozśmieszą kiedy jest Ci smutno. Dla mnie taką osobą był kiedyś Liam. Znaliśmy się od najmłodszych lat. Chodziliśmy razem do szkoły, razem odrabialiśmy lekcje, bawiliśmy się, spędzaliśmy ze sobą każdą chwilę. Ja i Liam byliśmy najlepszymi przyjaciółmi. Mieliśmy swoje bransoletki przyjaźni. Ale w pewnym czasie nasza przyjaźń się... skończyła. Gdy Liama poszedł do X factor a potem został członkiem najsławniejszego zespołu na świecie, nasz kontakt się urwał. Na początku dzwoniliśmy do siebie, ale potem Liam zmienił numer. Dla mnie on nie był tylko przyjacielem. Był kimś więcej. Kochałam go. Gdy widziałam go z inną dziewczyną w gazecie czy internecie, serce pękało mi z bólu. Tak bardzo chciałam aby Liam był ze mną. 

Weszłam na TT Zobaczyłam że Liam dodał nowego Twita.

''Wracamy do Londynu !! Nie mogę się doczekać !''

Ucieszyłam się z tego powodu. Miałam nadzieję, może uda mi się spotkać z Liam'em. 

Następnego dnia

Dom Liama był na przeciwko mojego domu. Okno mojego pokoju było na przeciwko jego okna. 
Siedziałam na parapecie wpatrując się w okno Liama. Miałam nadzieję, że przyjedzie odwiedzić rodzinę jednak długo się nie zjawiał. Była już 23. Postanowiłam się położyć do łóżka.  Długo nie mogłam zasnąć. Chciałam ostatni raz spojrzeć przez okno. Zobaczyłam, że w pokoju Liama świeci się światło. Wpatrywałam się przez chwilę dom na przeciwko mnie. Nagle w oknie Liama pojawiła się postać. Przez chwilę staliśmy patrząc na siebie. Wiedziałam, że to on. Ubrałam jakąś bluzkę i buty. Wybiegłam przed dom. Drzwi do domy Liama otworzyły się, a z nich wybiegł sam Liam. Biegliśmy do siebie ile sił w nogach. Stanęliśmy 1 metr od siebie.
-Cześć - powiedział Liam wpatrując się we mnie
-Hej - uśmiechnęłam się do niego
Poszliśmy za dom Liama do ogrodu. Usiedliśmy na huśtawce nic nie mówiąc. Spojrzałam na rękę Liama. Dalej miał naszą bransoletkę przyjaźni. 
-Dalej ją masz- powiedziałam 
-nigdy jej nie ściągnąłem. TI chciałem Cię przeprosić. - powiedział wpatrując się w swoje buty
-nie ma za co 
-jest. Wiesz.. nie mogłem dzwonić. Musiałem zmienić numer.. a twój gdzieś mi się zapodział. Ale nigdy o tobie nie zapomniałem TI. Jesteś dla mnie bardzo ważna.. 
- Ale dlaczego ? Przecież mogłeś napisać na TT albo spytać twoją mamę o mój numer. Wiesz chciałam Ci to powiedzieć w dniu finału XF 
- Co ? 
-Liam od kont skończyliśmy 12 lat ty.. stałeś się dla mnie kimś więcej niż tylko przyjacielem. Liam ja... zakochałam się w tobie - powiedziałam spoglądając na jego twarz i na to jak zareaguje. 
-a dalej mnie kochasz ? -spytał spoglądając w moje oczy 
- ............................................tak- spojrzałam w jego piękne tęczówki. A on pocałował mnie. Odwzajemniłam każdy jego pocałunek. 
- Ja ciebie też bardzo kocham proszę wybacz mi. - powiedział spoglądając w moje oczy. Ja uśmiechnęłam się do niego i znowu zaczęliśmy się całować. 
Od tamtej pory jesteśmy razem. 
----------------------------------------------
Wiem strasznie krótki. Nie mam jakoś weny :( Cytat z Kiss you

''I pozwól mi Cię pocałować''




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz