poniedziałek, 10 lutego 2014

Niall 4 koniec


E: Dobra nie wiedziałam o co kaman ale mniejsza zjadlam i wolalam nislla - Niall! Jedziemy?
-tak tylko pozegnam sie z braciszkiem - pobieglem ns gore
Czekałam na niego i po chwili przyszedł pozegnalosmy się z rodzixami i ruszylisny
- Czemu ty tak do braciszka lecisz jakoś przedtem nie leciales tak - zasmialam się
- a powiedzmy ze moj braciszek ma bardzo przydatne produkty - zasmialem sie
- Ok nie wnikam - chwycilam go za rękę i przysnelo mi się
- mala jestesmy !
Przetarlam oczy i wysiadlam
- Jeju Niall jak tu pięknie - przytulilam go
- ale ty piekniejsza - pocalowalem ją
Zasmialam się i wypakowywalisny rzeczy
Ją skladslam namiot a Nialk tozpalal ogień
-ala ! - oparzylem sie
- Kochanie - podeszlam do niego i opatrzylam mu ranę calujac na końcu - już nie boli?
- jeszcze tu i tu i tu - pokazalem na twarz
Zasmialam się i calowalam go w tych miejscach
- mama - przytulilem sie do niej
- Tsk mój kochany synus słodki - calowalam go po główce
- haha koooocham cie
- Ją ciebie też - pocalowalam go ostatni raz i rozlozylam namiot, wyciagnelam stroj kompielowy i zaczęłam się w niego ubierać
-uuuuuuu.
- Niall nie patrz się - zaslanialam się i w końcu byłam gotowa
- i tak juz cie widzialem Cala. Calutenka - wzialem ja na rece
- Wiem - chwycilam go za szyję
- mhm - wrzucilem ja do wody
- Niall - krzyknelam kiefy wyplynelam
- taaaaak ?
- Chodź do mn!
- boje sie !
Wyszłam z wody i szlam w jego stronę przytulajac go - chodź - poprosiłam
- ale nic mi nie zrobisz
- Nie chodź - pociagnalam go i pierwsze jak wszedł to zaczęłam go dla zabawy topic
- aaa pomocy !
Pocalowalam go mocno
- wiedzialem ! Wiedzialem - zasmialem sie
- Też cię kocham -wtylilam się w niego i bawilam jego bokserkami
Tej nocy spędziliśmy kolejna upojna noc
- co.co ty mi tam zagladasz..

- onononono Co pani robi ? - pocalowalem ja
- Coś co pan lubi - oddawalam pocałunki
- mmmm - zasmialem sie.
Dałam mu dwie ręce na szyję i oplotlam go nogami w pasie nie przestawajac całować
- kocham cie wiesz ? - zlapalem ja za pupe aby mi nie spadla.
- Mrr... Ja ciebie też - przytulilam go mocno
- Patrz ! Ryba ! - krzyknalem
- Gdzie? ! - Przytulilam się bardziej i zamknelam oczy żeby na nią nie patrzeć
- Rybki sie boisz ?! - wzialem ja na rece i szedlem w kierunki rybek
- Aaa Niall - wdrapalam się wyżej tulac mocniej
-aaaaaa- bieglem
- Niall! ! - Krzyczalam i wrzucił mnie do ryb - aaaaaaa! - Krzyknelam i uciekalam z wody
Zaczalem sie smiac i wyszedlem do niej.
- Nie dawaj mnie nigdy do ryb - otulilam się w ręcznik
-haha dobrze ksiezniczko - puscilem jej oczko i poprawilem ogien - chodz sid zagrzac bo juz ciemno i zimno sie robi..
Podeszlam do niego i przytulilwm się - za ile będziesz pełnoletni? - Zapytałam
- 5 miesiecy a czemu pytasz ?
- Bo może gdzies byśmy się przeprowadzili razem, ale na razie nie możemy
- mhm. Kiedys na pewno.. - przytulilem ja. - chodz - wzialem ja na rece i usiedlismy przy ogniu
Wtulilam się w niego i już o nic nie pytałam tylko podziwialam widoki
- Tak, chyba że chcesz cos jeszcze robić - zapytalam przebierając się w pizame
- na przyklad ? - podszedlem do niej
- No nie wiem - pocalowalam go
- mrr - polozylem jej rece na biodrach
Polozylam się na nim i calowalam mu szyję
- moja ksiszniczka
- Mój książę - nie przerywalam pocalunkow
Bawilem sie jej wlosami delektujac pocalunkami
Przytulilam się do niego i Patrzylam na jego oczka
Pocalowalem ja namietnie..
- Uwielbiam cię - gladzilam go po policzku
- ja ciebie tez. Moja sliczna.
- Chce ci się spać?
- Mi ?
- To co chcesz robić?
- ech... - zastanawialem sie.. - no a ty ?
- Co tylko zechcesz - pocalowalam go mocno i namiętnie walczac na języki
Obrucilem ja tak ze ona byla pode mna i calowalem ja po calym ciele
Przejechalam palcem po jego blecach i delektowalam się jego pocalunkami
- kocham cie - szepnalem jej do ucha
- Ja ciebie też - sciagnelam z niego bokserki
Usmiechnalem sie patrzylem co zrobi
Chwycilam jego kolegę do rąk i pocieralam patrząc w jego oczka
-j.jestes n.niesamowita. - przymknalem oczy.
Usmiechbalam się i kontynuowalam przyspieszajac
Boze.. Co ta dziewczyna ze mna robi jeee
Spuścił się na mój brzuch - pocalowalam go mocno
Odwrocilem ja. Zlizalem siebie z jej brzucha a potem wbilem sie ustami w jej kobiecosc mniam
Jeknelam cicho i bawilam się jego włosami
Wlozylem w nia 2 palce.
Patrzylam w oczy Nialla i jekalam cicho. .. Co on ze mną robi ahh
- boli ?
Pokrecilam przecząco głową
- Podniecasz mnie bardziej
Usmiechnalem sie a gdy doszla oblizalem palce i wbilem sie w jej usta
- Wejdz. .. We. ..mnie - mówiłam między pocalunkami
Pocalowalem ja ostatni raz i wszedlem w nia.
Szukałam czegoś po ziemi żeby się chwycić i w końcu trafiłam na prezerwatywe
- Niall! Zapomniales!
- o kurwa ! - szybko z niej wyszedlem i ubralem
- Matka nie chce być - zasmialam się
- spokojnie nie bedziesz
Usmiechnalam się i pomoglam mu
-jest ! - wszedlem w nia znowu
Chwycilam za jego włosy i przyciagnelam go do ust, poruszał się we mnie i całował mnie
Cutaj juz sie nie hamowalismy. Obydowje glosni jeszelismy.
- Mocniej. . - jeknalam
Przyspieszylem
Jeczalam glosno i wyraźniej
Z kazdym ruchem przyspieszalen
W pewnym momencie chwycilamt go mocno za plecy i przejechalam paznokciami chyba do krwi
- sssss - zasyczalem
- Przepraszam - pocalowalam go
-cii nic sie nie stalo
Doszliśmy w tym samym czasie
Zrobilem jeszcze kilka ruchow i wyszedlem z niej
Wtulilam się w niego i usnelam
Bawilem sie jej wlosami a potem zasnalem
Obudzilam się rano naga i poszłam się kąpać
Ubralem bokserki i wyszedlem z namiotu. Zobaczylem ja jak sie kapala nago.. Ovh. To cialo - ryba
- Aaaa! ! Gdzie? ! - Chlapalam woda
-haha zartuje
Opadlam całym ciałem do wody i głowa tylko ni wystawala
Podeszlam do niej - Mrrr kocham cie
- Ja ciebie też - wychodzilam po malu z wody
- gdzie gdzie ? - zlapalem ja i przytulilem a potem wrzucilem dl wody
- Ejj! Jestem naga a ty w bokserkach!
-ojej ! - zasmialem sie
- Niall pusc - mówiłam ale trzymał mnie do seojego ciała
-niee - zaczalem nas krecic wokil wlasbej osi
Po chwili usłyszałam pstryk i flesz - robią zdjęcia!
- haha - schowalismy sie do wody
- Jestem naga niall jak ja teraz wyjde? !
-Czekaj przyniose recznik
Czekałam aż niall przyjdzie i okrylam się mojrym recznikiem
Pomoglem jej wyjsc i schowac sie w namiocie
Wyciaglam jakieś ubrania i przebralam się ale słyszałam piski
- O co chodzi? ! - Spojrzalam na Nialla
-fanki
Ubieralam się szybko i wyszłam, wszystkie rzuciły się na mnie. .

-ej ej ej ja mi macie zostawic. ! - powiedzialem do fanek - wejdz do namiotu - Paul przyjedz blagam !- dzwonilem
Przytulilam nialla one dobijaly się do namiotu, za chwilę nie wytrzymie
-czekaj za raz przyjedzie paul i reszta.. Będzie dobrze.. Ech.. może z tym namiotem to zły pomysł był..
- Cii. .. Musimy mieć jakieś przygody - pocalowalam one krzyczały " precz z Emili " łzy miałam w oczach niektóre krzyczaly " Horan jest mój "
- Może nie powinnam być z tobą?
-żartujesz ? Kocham cię najbardziej na świecie ! - pocałowałem ją.
- Ja ciebie też - pocalowalam go
- Paul ! pomocy ! - powiedziałem gdy wszedł do namiotu - wiesz jesteś dość duży.. ciasno tu - zaśmiałem się.
Paul pociągnął mnie i Nialla za siebie, fanki miały duże paznokcie i pocharataly mi lewa rękę
- Niall czemu ich tu tyle jest, skąd one cię znają? ! - Mówiłam już w limuzynie
- to ty nic nie wiesz ?! One Direction ?! Niall Horan ?! Ten cudowny blondynek ?! Nie kojarzysz 
- Myślisz że sluchalam muzyki u ojca? To ty jesteś z zespołu?
- nooo. Serio nic nie słyszałaś o nas ? Szkoda.. - pocałowałem ją - Paul a gdzie reszta chłopaków ?
- To was jest więcej?
- Zayn , Louis, Harry , Liam i jaaa najpiękniejszy z zespołu haha 
- Haha ocenie jak zobacze - pocalowalam go
-osz ty !
- Też cię kocham - szturchnelam go w ramię
- haha - zaśmiałem się dojechaliśmy pod hotel w którym była reszta
Weszłam gdzies z Horanem
- Gdzie my jesteśmy?
- simy nagrać coś w studiu.. Przepraszam Chodz poznasz chłopaków. A i teraz jesteśmy w hotelu..
Poszłam za nim i od razu mi się przedstawili
- Niall miałeś race zespół najprzystojniejszy
-phi .. Oni ? Pff.
- Też są przystojni ale ty najpiękniejszy
- ooo - pocałowałem ją - widzicie ?! To ja jestem śliczny a nie wy haha
- Ejj oni też są przystojni a tak w ogole jestem Emili
-cześć - krzyknęli - Zayn Harry Liam Louis - przedstawiali się po kolei
- Banda przystojniakow Mrr. .. - Przygryzlam warge chciałam wkurzyc nialla
-pf - przewróciłem oczami. - to wy sobie gadajcie a ja idę zjeść - nie będę im przeszkadzam w romansowaniu pff
- Niallerku - poszłam do niego - przecież żartuje ty jesteś ten jedyny - przytulilam go od tylu
-tsa - robiłęm kanapkę
- Niall - tulilam go cały czas - kocham cię
-pf.. - udawalem fochnietego
- Niall, kochasz mnie?
- haha taaak
- Obruc się - nalegalam
Obrucilem sie i spojrzalem w jej oczy
Pocalowalam go mocno i namiętnie
- a za co to ?
- Za to że mnie kochasz
-a to jeszcze raz poprosze
Usmiechnalam się i jeszcze raz go pocalowalam
Pojechalismy do studia
Usiadlam na fotelu i Patrzylam na chłopaków którzy śpiewają
- podobalo sie ?
- Oczy wiscie- nucilam sobie ta piosenkę
Pocalowalem ja
-Wrocilimy- krzyknelam w domu a nikogo nie byli
-nie ma nikogo
- No to jesteśmy sami, oglądamy coś?
-jasne - powiedziałem i zaczęliśmy oglądać film
Po jakis 20 minutach wpadła całą banda ( czyli rodzina Horana) i chłopaki wyszło na to że jest impreza!
- zatanczysz ze mna ?
Usmiechnalam się i chwycilam go za rękę oraz poszliśmy na parkiet
Po jakiejś 1 byłam opita wyszłam na pole i już nic więcej nie pamiętam ciemność
-Widzieliscie Emili ? - szukalem jej po calym domu
H: - nie, wyszła gdzies i nie ma jej od tej pory
-c.co ?! Gdzie wyszła ?! -wybiegłem na pole - Emili ?! Emili !
G: - jeszcze przed chwilą tu była!
- nie ma jej nigdzie ! - zacząłem panikować.
E: obudzilam się z wielkim bólem głowy
- Gdzie ja jestem?
O - w domu kochanie hahaha
- Jak to w domu przecież byłam u Nialla, co ty tu robisz? ! Co ja tu robię? ! - Ocknelam się
-uciekłem z więcienia. Teraz jsteś moja ! - podszedłem do niej i zacząłe rozbierać
- Pusc mnie! - Szarpalam się ale na nic ild ja tu będę ile będę cierpieć? Zaczęłam płakać
H: - dzwon na policję nie wróciła na noc!
N : Gdzie jest moja ukochana ? Moja Emili... To pewnie on..
H : - kto Niall?
-jej ojciec - otarłem łzy.
E: opadlam na podłogę z bólu znowu to robi, gwałci i bije, teraz zje i dopiero zacznie dalej
- Już jestem gotowy - odparł i znowu to zrobił
N: Zadzwoniłem na policję. Potwierdzili.. Uciekł.. Uciekł z więzienia i zabrał moją Emili.. Nie przeżyję bez niej..
E: Zostałam skazana na to on to robił cały czas mało mu było
- T.tato m.możesz s.skończyć? - Zapytałam cicho
- Nie !
- Tato proszę - opadalam z sił ale on mnie podtrzymywał
-powiedz kto jest w tym lepszy ? Ja czy ten twój kochaś
- On!
Uderzyłem ją - kto ?!
- On! Możesz bić ile chcesz on i tak bedzie lepszy
- niby z której strony ?! To głupi dzieciak !
- Nie prawda to jest mój kochany Horan a ty jesteś. .. Nienawidzę cię - naplukam mu na twarz był wściekły
Zacząłęm ją bić. A gdy już skończyłem wszedłem w nią
Krzyczalam z bólu jakie mi zadawał
Jeżeli ktoś tu wejdzie bedzie trupem ma pistolet przy sobie, błagam chłopaki nie przyjezdzajcie!
Przyspieszałem. Niech ją boli !
- Przestan boli - wiercilam się i płakałam miał więcej siły niz niall
N : - chłopaki pomocy. muszę ją znaleść
Z : - wiesz gdzie może być ?
-w domu ? Musimy sprawdzić.
H -?chodz ale ostrożnie. .
E: krzyczalam i wilam się z bólu dlaczego? !
-krzycz to będzie mocniej !
Próbowałam się przymnkac ale nie mogłam
N : -emili ! Emili ! - wbiegłem do domu.
- Niall niee! - Krzyknelam i uslyzzalam strzał - Niall - wyrywalam się z ojca dotyku, nie dałam rady - niall - krzyczlam glosno i płakałam
N: Dostałem w brzuch i upadłem na ziemie. Ała.. Boli.. Pomocy - Harry ! Nie idz tu on cię zabije !
- harry zadzwoń na policję i karetkę - krzyknelam i doszedł we mnie, chwycilam za pistolet i przylozylam go do ojca płacząc
- córeczko ! chyba nie zabijesz własnego ojca.
- Zabije - chwycilam za spost płakałam -
-córeczko. Wiesz jak cię kocham
- Nie kochasz mnie nie zrobiłbismi coś takiego ...
-wiem jestem złym ojcem, ale kocham cię najbardziej na świecie
- Dlaczego to zrobiłeś? !
--odłurz pistole !
- Pytam się dlaczego to zrobiłeś? !
-odłuż pistolet guwniaro !
- Dlaczego to zrobiłeś? ! - Krzyczalam na ojca w płaczu - Harry gdzie ta karetka!
-jadą. N : - Emili kocham cię - przymknąłem oczy..
- Niall - upuscilam pistolet i pobieglam do niego - niall nie umieraj kochanie - przytulilam go i poczułam że ktoś mnie od niego odciaga - Niall!
Trzymał ją mocno i skierował pistolet w moim kierunku i Harryego
- Zosaw ich - szarpalam się - proszę tato zaboj mnie a nie ich - krzyczalam i jedną ręką dotknalam pistoletu
-nie ! Możesz mnie dopić.. i tak już umieram.. tylko proszę puść Emili to twoja córka - powiedziałem resztkami sił..
- Niee! Niall nie umieraj kocham cię - wyszarpalam się ocierajac mocno o jakis słupek i chwycilam pistolet - nienawidzę cię - wystrzelilam w ojca i trafiłam prosto w brzuch - Niall! - Rzucilam rzecz o ziemię i przytulilam go
-k.kocham cię..
- Niall proszę wytrzymaj jeszcze troszkę - płakałam i dałam go na kolana - jeszcze triszeczke - widziałam światło policji i jaretki
Złapałem ją za rękę. - Harry zaopiekujcie sie nią - powiedziałem i zamknąłem oczy..
- Niall! Proszę! ! - Płakałam glosno - Niall blagamm!  Niall - pocalowalam go mocno - żyj! Proszę - pocalowalam go drugi raz, pjciec żył jeszcze czułam że mnie ciągnie za nogę, ale byłam silna
H : - tutaj !
Wzięli Nialla odemnie i ojca też wzięli, później okryli mnie i również zawieźli, jeżeli Niall nie przeżyje ja też umrę!
G : - będzie dobrze. Mój brat nie umrze.
Płakałam w ramię Grega
- Kocham go - odlaczyli mnie od niego i zapadlam w sen
N: Obudziłem się w jakiejś sali.. Ja żyję ? Gdzie jestem ? Gdzie moja Emili ?
Niall spał 6 miesięcy nie wiem co z nim jest do tej pory, okazało się 2 miesiące po wypadku że byłam w ciąży z własnym ojcem lecz dziecko pod nadmiara stresu i paniki jaa zabilam je, zabilam żywą istotę nie umiem się po tym pozbierać i płacze cały czas, Horanku prozę żyj
Słyszałem głosy obok mnie.. Gadali coś.. ale ja nie mogłem ich ani zobaczyć, ani coś powiedzieć, a tym bardziej się poruszyć.. Co się ze mną dzieje ?!
- Niall proszę obudz się - przytulilam go - potrzebuje cię - poczułam że chwyta mnie za rękę - niall - splynela mi łza szczęścia
Otwrzyłem po woli oczy.. Zobaczyłęm ją.. - E.Emili ? -szepnąłem.
- Niall - przytulilam go i calowalam - jesteś, jesteś przy mnie
-gdzie ja jestem ?
- W szpitalu kochanie - trzymalam go mocno
-co z ojcem. o tobą..
- Ojciec. .. Zabilam go. . Nie przeżył - Rozplakalam się ponownie - i jest jeszcze coś. ..
-tak ?
- Byłam w ciąży. ..
-c.co ?!
- byłam w ciąży z ojcem ale poronilam - Rozplakalam się - nie chciałam go zabić
-to nie twoja wina kochanie. Ale tobie nic nie jest prawda ?
- Moja wina to że stresu ono nie wytrzynalo że stresu i płaczu, nie mi nic nie jest, tylko kiedys mogę mieć problemy z zajsciem w ciążę, nie musisz że mną być teraz możesz odejść - usmiechnalam się przez łzy
Położyłem jej rękę na policzku - nigdy cię nie zostawię kochanie.
Pocalowalam go bardzo mocno
- Miałeś urodziny miesiąc temu, proszę, zarobilam dla ciebie - kupiłam nu nowiuska elektryczną gitarę z moim podpisem " kocham cię "
-śliczna dziękuję. A co z zespołem ? Gdzie chłopaki ?
- Są na korytarzu zawolam ich - poszłam po nich i przyszliśmy razem
- No stary w końcu - przytukili się na wzajem niwm
--fajnie was zobaczyć-uśmiechnąłem się-a ile wogóle spałem ?
- 6 miesięcy - dodalam
-wow. A co z zespołem.. Z trasą ..
- Wstrzymalismy na czas kiedy już będziesz w pełni zdrowy - poeiedzial liam
-dziękuję wam. aa ile jeszcze tu będę  ?
- A boli cię coś? Bo do tygodnia możesz być
-niee
- Może nawet jutro - chwycilam go za rękę - tesknilam
-ja też
Po 2 dniach Niall wyszedł dziura ktrora miał zagoila się i był w pełni zdrowy, kiedy Niall pojechał w trasę stało się coś wspanialego, byłam z nim w ciąży, zrobiłam mu niespodzianke
- Kochanie to... Moje - piwiedzial witając się że mną
- Tak kotek. .. Jestem z tobą w ciąży - pocalowalam go
Po 5 miesiącach urodziła nam się sliczba dziewczynka. .. Razem żyliśmy długo i szczęśliwie 

THE END 
------------------------------------------

Jesteście gotowi na małą dawkę fantastyki ? Następny imagin będzie o Wampirach 
 :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz