sobota, 15 lutego 2014

Harry i Liam

Ach.. muszę wyjechać z kraju.. odetchnąć.. Odciąć się od wszystkich... a zwłąszczaod chłopaków... Ech.. Super.. Mój samolot ma opoznienie i musze czekac te durne 3 godziny na tym cholernym lotnisku.
Kuzwa wakacje z chłopakami i już nam się samolot opuznia zajebiscie. .. Czekaliśmy te 3 h i w końcu polecielismy
Zajęłam miejsce w samolocie. Po chwili dosiadł się do mnie chłopak.. Popatrzyłam na niego i założyłam słuchawki..
Miła dziewczyns gdzie indziej nie było miejsca więc nie mogłem gdzie indziej usiąść jak klo niej
Słuchałam właśnie najnowszy hit mojego ulubionego zespołu. Cały czas czułam na sobie wzrok tego kolesia obok.. - Możesz przestać się na mnie gapić ?! To wkurwiające ! - synęłam w końcu
- Przepraszam - powiedziałem spokojnie i odwróciłem wzrok
-ech.. no ok nic się nie stało.. - przewróciłam oczami
Resztę czasu w samolocie słuchałem muzyki
W końcu wylądowaliśmy. Wzięłam swoją walizkę i pojechałam do hotelu
Ehh walizka wzięta rozpakowalem ją żeby się wypakowac. .. Co tu kurwa robi stanik? !
Położyłam się na łózku.. Po 15 min odpoczywania wstałam aby się przebrać.. muszę poszukać pracy.. Otwarłam walizkę.. yym co to ? BOKSERKI ?!
Poszlem do recepcji złożyć że zaginęła mi walizka i mam kogoś innego
o god muszę wracać na lotnisko i to zgosić. ... Wepchałam się przed kogoś - przepraszam. Zaszła pomyłka mamkogoś walizkę.
- Oo pani też ja też mam kogoś innego - powiedziałem
- widzi pan.. Da się coś z tym zrobić ? To moje jedyne ubrania..
- A niech mi pani pokaże ta walizkę - powiedziałem i podeszlem do niej - przecież to moja!
- A pan ma moją ! - zaśmiałe się
!!Zacząłem się śmiać i przeprosilismy za zamieszanie
- Liam - podałem dziewczynie rękę
- Sam - uśmiechnęłąm się - czy ty nie siedziałeś obok mnie ?
- Tak właśnie ja - zasmialem sie
- ech.. przepraszam za ten wybuch..
- Spokojnie może masz ochotę dzisiaj że mną i chłopakami wybić do klubu?
-no okej
- Który masz pokój?
-69 - powiedziałam.. Tylko proszę bez skojarzeń.. ech...
!!- Haha Harry się posmieje to do zobaczenia - powiedziałem po czym poszlem
ups... wróciłam do pokoju i rozpakowałam tym razem swoją walizkę.
Dochodziła godzina 20 razem z chłopakami poszliśmy do jej pokoju oczywiście Harry numerkiem się na dupcal
H: - hej piękna, zrobisz że mną pozycję 69? - Zapytał kiedy otworzyła drzwi
Popatrzyłam na niego z miną WTF ?! - wiesz chętnie, ale może nie teraz.. idziemy ? -zaśmiałem sie
- Jest powiedziała może jest - skakał jak głupi a ją się zasmialem - idziemy?
-ja jestem gotowa
- To idziemy
Po 10 minutach byliśmy
-fajnie tu - powiedziałam
Przytaknalem i każdy z nas poszedł się bawić
Usiadłam przy barze popijając drinka
Tanczylem na parkiecie z jakąś dziewczyna
Patrzyłam jak chłopcy się bawią.. heh kochani są.
Później chciała gdzies pójść ale nie poszlem nie jestem głupi
Och .. litości.. świetnie tu i wgl ale zanudzam się na śmierć 
- Hej - podeszlem do Sam
- cześć.. - zaśmiałam się
- Zatanczysz?
- okej - podałam mu rękę 
Poszliśmy tańczyć, później był wolny. .
Liam przybiżył się do mnie i dał swoję dłonie na moje biodra.. Ja dałam swoję ręce na jego kark.. Ought 
Polozylem głowę na jej ramię a ona przytulila się do mnie
Och.. ten zapach.. 
Taka słodka drobną idealna dla mnie. ..
- Liam mogę o coś spytać ?
- Tak? - Popatrzylem w jej oczka
- masz dziewczynę ? 
- Nie. ..
- A ty chłopaka?
- niee -zaśmiałam się - miałam ale już nie mam - spuściłam wzrok 
- Ooo. .. Dlaczego takiej pięknej księżniczki nikt nie chce przygarnac? - Posmutnialem z nią
-ten gnuj mnie zdradził i okłamał.. ech.. nie chce o tym gadać.. a taki wspaniały facet.. bezdziewczyny ? 
- O jeju przepraszam - przytulilem ją - nie ma idealnej. .. Miałem jedną kiedyś ale nas zwiszek nie miał sensu i od tej pory szukam ta jedyną
-mam nadzieję, że znajdziesz. 
- I ty również - usmiechnalem się
wtuliłam sie w niego zamykajac oczy
Glaskalem ją po głowie i kolysalem na boki
czułam się przy nim taka bezpieczna..ouhh
Skończyła się wolną piosenka ale my wtuleni w siebie dalej tanczylismy wolno
Niemogłam się od niego oderwać.. Coś.. jakaś nadprzyrodzona siła przyciągała mnie do niego.. 
Na nasze nieszczęście porwał mi ją jakis gosciu co tańczył, smutny poszlem w stronę baru
Tańczyłam z tym facetem.. Jechało od niego na kilometr.. Potem próbował mnie zaciągnąć do łazienki - puszczaj !
H: widziałem że jakis idiota ciągnie ją do łazienki od razu zareagowalem - dziewczyna powiedziała nie! - I wziąłem ją na ręce
-dzięki Harry - pocałowałam go w policzek 
- Nie ma zaco wszystko dla slicznotki - odwzajemnilem pocalunek i zaprowadzilem ją do Liama
-dzięki - zaśmiałam się i poczochrałam mu loczki 
L: coś ukulo knie w środku. .. To zazdrość? !
- słodziak z ciebie - mówiłam czochrając go. A potem usiadłam obok Liama i napiłam się drinka, którego już wcześniej zamówiłąm 
H: - twoim slodziskiem mogę być wszędzie - wyszeptalem jej do ucha
Zarumieniłam się.. - Harry. - popatrzyłam na niego.. - bez przesady 
- Mrr. . - Potegowalem ją po nosku
- ej haha - zaśmiałam się.. 
Popatrzylem w jej oczy i przysunalem sie bliżej
- masz ładne oczy.. 
- ty jesteś całą piękna - przyblizslem się do niej i patrżyłem to na jej ocxy to na jej usta
Patrzyłam na niego z przygryzioną wargą a 2 ręko wzięłam drinka i napiłam się go przez słomkę patrząc na niego 
Polizalem warge i pocalowalem ją śmiało w usta
/odwzajemniłam pocałunek. Czemu ? Chyba przez % alkocholu we mnie.. 
Posadzilem ją na swoich kolanach i calowalem
L: Myślałem że to ta dziewczyna. .. Oczywiście Harry ją zabrał. ..
-odwzajemniałam pocałunki. ech.. Mrr
- Skusisz się na pozycję 69 później - mówiłem miedzy pocalunkami
pocałowałam go dotykając ręką jego koleszki.. A potem napiłam się jeszcze drinka i zamówiłam kolejnego 
- Mrr. .. Dziewczyno podobasz mi się jeszcze bardziej niegrzeczna - przygryzlem warge
Zaśmiałam się i napiłam nowego drinka.. Który to już ? 
Po jakis 10 drinkach obaj pijani pojechaliśmy do mnie
Weszłam do pokoju chwięjąc się na nogach i podpierając się na Hazzie 
- Mrr - pocalowalem ją i siegalem rękami do jej pupy
-jesteś niegrzecznym chłopczykiem ? - przyparłam go do ściany 
- Bardzo - calowalem ją mocno i sciagnalem suknię
Zdjelam z niego marynarke i zabieralam sie za koszulee. Ciagnac w strone sypialni. Po drodze wstapilam do lodowki i wzielam z niej bida smietane mniam haha
Polozylem się na łóżku i wyciagnalem już prezerwatywe na wierzchu hihi
- z tym jescze poczekaj - zasmialam sie i zjelam z niego spodnie
- Mam dojść bez ciebie? Ooo nie ma mowy - obrucilem ją i wbilem się w jej szyję robiac malinki
Wbilam mu pazurki w plecki i delektowalam sie jego pocalunkami
Jeknalem cicho i sciagnalem z niej biustonosz bawiąc się jej piersiami i też robiąc malinki
Przygryzlam warge.. I wplotlam palce w jeo loki
Zjezdzalem niżej robiąc malinki na jej brzuchu i pojechslem do jej stop zaczynsjac od prawej nogi w górę kończąc lewą nogę w górę oczywilscie robiłem malinki i w seksowny sposób sciagnalem z niej majtki i wbilem się w jej kobiecość
Jeknelam cicho gdy zaczal a potem to tylko niebo.. Oh.. Mrr
Usmiechnalem się i przyspieszalem robotę
-och.. Harry.. Jestes boski
Doszła a ja posmakowalem jej soków
-teraz zajmiemy sie toba seksiaku - obrucilam sie i calowalam po torsie
- Ahh moja bad girl - poglaskalem ją po plecach
-cii. - powiedzialam. Ach.. Zapnialabym ! Zdjelam z niego spodnie i bokserki.. A potem... Chwycilam za bita smietane i popsikamam nia calego Stylesa..
- Mrr. .. Bedzie slodko!
Zaczelam zlizywac z niego smietane oprucz tego miejsca.. Tamto zostawie na koniec - jeszcze wisnieki brakuje
- Nie chodź już. .. - Powiedziałem i gladzilem ją po włosach
-haha nie ide.. - skonczone.. Teraz koleszka. Zaczelam z niego zlizywac - mmm tu jest najlepsze
Jeczalem cicho z podniecenia i rozklejalem się
Gdy kolega byl juz "czysty" wlozylam go do buzi
- O boże - jeczalem 
Przyspieszylam mrr
Jeczalem glosno i wyraźnie i doszlem
-Mniam.. - polknelam jego soczek
Obrucilem ją i założyłem prezerwatywe a później weszlem w nią
. -och ach och uff ech
Przyspieszalem tempa
-o boze Harry !

Usmiechnalem się wbijajac w jej usta i przyspieszajac cały czas
-och ach och
Dyszelismy glosno aż w końcu doszliśmy wyszlem z niej i wyrzucilem zuzyta prezerwatywe 
- Obiecalas mi coś. ..
-ja ? Co ?
- Pozycję 69!
-haha - zaczam sie smiac - dawaj !
Ulozylem się do góry ba czworaka nad jej ciałem obrucilem się w stronę jej przyjaciółki 
- Na raz dwa trzy teraz! - i wbilem się w nią mocno
Chwycilam jego kolego i wsadzilam do buzi. Oh bosz on jest genialny och
Jeczalem tak jak ona, chciałem wyjść z niej ale nogami owinela mnie za kark i przyciagbala bliżej więc robiłem mocniej
Zaczelam szybciej ruszaj jego kolega. Chcial to ma !
Usmiechnalem się i jeszcze bardziej przyspleszylem bawiąc się jak tylko mogłem
Armatke trzymalam w ustach a rekami bawilam sie pileczkami 
Ok chciała to miała wyszlem lekko z niej lizac jej lone a do drodka wlozylem palce i poruszslem sxybko obaj glosno dyszekismy
Oo boze ! Aach
Dorzucilem 2 palec
Zaczelam przygryzac koncowke jego penisa.. Mrr
Wyciagnalem z niej 2 palce i zlizalem cały sok dzięki któremu doszła ja również doszlem
Opadlam zmeczona obok niego.. A pochwili zasnelismy. Rano ... O bozee ale mi leb peka .. Ej czemu nie mam bluzku ? Pewnie nie chcialo mi sie przebierac. A spodni tez nie ubralam ? Popatrzylam pod koudre.. Ups tez.. Popatrzylam w bok na druga strone lozka - AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA - zaczelam piszczec gdy zobaczylam Hazze a on gwaltownie sie obudzil. Odkrylam go calego - Aaaaaaaaaaaaaaa
- coo? ! - Krzyknalem rozgladajac się
- ty jestes nago ! I ja tez ! I to w jednym lozku ! Omg nie mow ze to z tb zrobilam !
- Ti my ti razem robiliśmy? ! Ja pamiętam że uratowalem cię przed gościem później polismy piliśmy i film mi się urwał - spojrzałem na kat pokoju - musiało hyc ostro bita śmietana Mrr i pozja 69 to tylko pamiętam aaa i patrz tan jest prezerwatywa, czyli w ciąży nie będziesz - przysunalem się do niej - jeżeli tego zalujesz przepraszam

-nie - zasmialam sie -pamietam tyle co ty szkoda ze reszty nie - polozylam sie
- Mrr. . Kiedyś możemy to powtórzyć - pocalowalem ją
- moze.. - odwzajemnilam caluaa
- Podobasz mi się - polozylem się na niej i calowalem ją
- Harry.. Lubie cie.. Nawet bardzo.. Ale jak na razie nie chce sie angazowac w powazniejszy zwiazek.. Bo moim ostatnim chlopaku jak na razie mam dosc.. Przepraszam.
- Dobrze ale mogę cię całować prywatnie? - Spojrzałem w jej oczka - a publicznie poznamy się dokładnie
-nie mam nic przeciwko
Oblizalem usta i wbilem się w jej chwytajac ją za kark i calujac mocno
Odwzajemnialam pocalunki.. Ech.. Fajny jest ale nie czuje do niego "miety"
Calowalem ją jeszcze z dobre 30 minut 
- dobra idź się ubierz - pocalowalem js ostatni raz i puscilem
Usmiechnelam sie i wstalam.
Patrzyłem na jej boskie nagie ciało z otwarta buzia
- co jest ?
- Jesteś taka seksi - teraz ja wstalem i podeszlem do niej nagi od tylu - co ty na to żebyś wieczirami spala u mnie, tylko nic więcej tylko spala a ja będę cię całował na dobrsnoc. .
- dobrze kotek - pocalowalam go i weszlam do lazienki

H: Jest kurwa jest! Dziewczyna która mi się really podoba bedzie ze mna spala i co Lism kto tu teraz wygrywa! - Powiedziałem e myślach i zaczalrm sie ubierac
-przeciez to tylko spanie.. A w spaniu nie ma nic zlego.. Prawda ? A po za tym Harry jest na prawde mily.. - pomyslalam
- Chodź musimy iść na dol - Krzyknalem do Sam
Przebralam sie i poszlam.
L: On będą razem nie mam na to szans, poszli razem calujac się, pewnie już ją przeleciał, biedna. ..
Poszlismy na dol do reszty cos zjesc.. - Hej
- Hej - powiedzieliśmy 
- Ooo Harry i sam spędzili upojna noc uuuuu. ..
Usiadlam przy stoliku zarumieniona - i tak pamietam tylko 25 % z tego
- Byliście tak nachlani że masakra - dodał Zayn
- co ?
- No popiliscie dużo - wytlumaczylem wkurzony 
H: haha liam jest wkurzony. . Stary ona jest moja - spojrzałem na niego z takim wzrokiem
 - db jak zjem to idę na miasto.. - powiedziałam aby zakończyć te żałosne rozkmity na temat mojaj nocy.. ech.. 
L: Chłopaki zaczęli sie śmiać a ja Harremu popale jeszcze bedzie moja 
- A mogę z tb iść na to miasto? - Zspytalem grzecznie
-jasne chodz - uśmiechnęłam się 
Haha 1:1 Harry. .. 
Po południu poszliśmy na miasto 
-to gdzie idziemy ? 
- Gdzie chcesz ksiezniczko - usmiechnalem się
-ale ja tu nic nie znam - zaśmiałąm się 
- Haha no ja też to będziemy błądzić
-z tobą moża błądzić - uśmiechnęłam się i poszliśmy przed siebie
- To tak chyba doszliśmy do sklepów - pokazałem ręką - no to czas zacząć zakupy!
-haha chodzmy 
Na zakupach byliśmy gdzies do południa i kupiłem sb wiele rzeczy a później wszyscy w 6 poszliśmy na basen
Przebrałam się w bikini i poszłam do nich. 
Jej ciało każdy z chłopaków misl geby otwarte. .. Ona jest piękna
-yyym okej.... - powiedziałam i wskoczyłam do basenu 
H: wskoczylem za nią i zaatakowalem ją od dołu biorąc na barana
-aa puszczaj !
- Haha niee - puscilem jej buziaka w powietrzu i zanurkowalem z nis
-puść ! 
- poomcy !
- Niee - obruciłem ja do siebie twarzą 
- jak dasz buzi 
- Harry... - nie zdążyłam dokończyć 
Nie zdążyła do kończyć bo zamknąłem ją całusem po którym na początku się rwała a później oddawała pocałunki 
Och.. ich się nie da nie oddawać !
Uśmiechałem się przez pocałunki i zjężdzałem ekami niżej na talie 
Uśmiechnęłam się i szybko zdjęłam mu spodenki a potem uciełam .. 
- ejj ! - Krzyknąłem i zacząłem ja gonić ja nie wstydzę się nagości przed kamerą latałem 
-Zostaw mnie zostaw - uciekłam na zdjeżdzanie 
- nie - pojechałem za nią i złapałem ja rozpinając biustonosz i zabierając moje spodenki - haha 
-oddawaj ! - zasłoniłam się 
- nie haha goń mnie ! 
-chłopaki pomocy !
L: wskoczyułem do wody i zabrałem biustonosz Harremu dając Sam i zapiołem go od razu 
-dzięki - zaśmiałam się Ale Harry zaczał biec w naszą stronę . Złapałam Liama za rękę i pobiegliśmy na zjeżdzalnie
chwyciałem ja mocno i poszlismy na leżak zasłoniem ja ręcznikiem 
-jak wy z nim wytrzymujecie ? hah
- to po prostu romantych muszisz się przyzwyczaić - zaśmiałem sie 
-ech... - położyłam się.. 
Pod wieczór poszlismy na kolacje i na plaże na zachód słońca 
-pięknie tu - oparłam głowę na ramieniu Liama 
- pięknie bardzo pięknie - pocałowałem ja w czoło 
uśmiechnęłam się. 
- co zrobimy jak polecisz od nas ? 
-em.. nie wiem.. ale was wszystkich bardzo polubiłam.. 
- bedziesz z nami miala kontakt ? 
- postaram się. chyba że wy wyjedziecie w trase i o mnie zapomnicie 
Obróciłem sie w jej stronę chwyciłęm jej twarz w dłonie 
- nigdy o tobie nie zapomnę jesteś zakochana zeby o tobie zapomnieć , jesteś jedyną dziewczyną która mnie zrozumiała , ja ciebie bardzo lubie - wyłoniłem łze z oka 
- Liam.. - wytałam mu łzę i przytuliłam go mocno 
- nigdy o tobie piękna nie zapomnę - przytuliłem ja mocno do siebie i płakałem cichutko 
-nie płacz. kochany.. - pocałowałam go w policzek 
Uśmiechnałem się otarłem swoje łzy i odwzajemniłem pocałunek tylko w czoło tuląc ją 
- przy tobie czuję się tak... tak dobrze.. 
- Ja przy tobie czuje się sobą. .
przytulłam go jeszcze mocniej..jestem taka bezpieczna... Nagle ktoś wyrwał mnie z jego uścisku
H : - ejj! Idziemy - spojrzałem groźnie na Liama
-co ? Gdzie ? 
- Do hotelu!?
- po co ? ochhhhhhhhh
- Na imprezkę!
Przewróciłam oczami i poszłam za nim '
Poszliśmy do Louisa pokoju i tak każdy wyciągnął alkochol
Piliśmy
i tanczylismy 
Jednym słowem było glosno ale Harty przystawial się do Sam
-Harry nie chce już. - powiedzialam 
H: - ale weź jeszcze jednego drinka
- no ok. ale to ostatni.. 
- Dobrze - pocalowalem ją i nalalem jej drinka
Wypilam. -juz dosc
- Idziemy spać?
- zaraz - powiedziałam i zaczęłam tańczyć. 
H: - Idę z tobą - dodalem i tanczylismy wolny
Pocałowałam go w policzek i poszłam spać. 
-ej ej kochana, zarezerwowalem coe na noc ale ja chce dużo buziakow - weszlrm na nią i calowalem ją po szyji
-och idz ! - powiedziałam i zepchnęłam go z siebie kładąc się spać.. a potem zaczęłąm się śmiać a poszedł do salonu ssmutny - żartowałąm 
- jeej! - Krzyknalem i weszlem na nią spowrotem i calowalem po szyji idąc wyżej
-ty dzikusie. 
Zasmialem się i pocalowalem ją w usta walcząc z jej językiem
Zdjęłam mu koszulkę. 
- Wierz dziś nie jesteśmy pijani chcesz tego? - Zapytałem odchodząc od jej ust, dziś boję się żeby mi nie uciekła bo pijsni nie jestesmy
uśmiechnęłam się i kiwnęłam głową.. 
Zasmialem się i calowalem ją dalej ściągając koszulkę a pod nią vo widze, jest bez biustonosza
- Ułatwione zadanie Mrr - zasmialem się i schodzilem do jej piersi
Zaśmialam się - wplotłam palce w jego włosy 
Kiedy jej sutki stwardnialy zjezdzalem niżej i sciagnalem z niej majtki
-co.co . co - przewróciłam go i całowałam po torsie 
- Ejj! Chciałem dokończyć moje dzieło! - Zasmialem się i patrzylem co robi
Zaśmiałam się i zdjęłam z niego spodnie a potem bokserki 
Moja Hazzokada była gotowa do uzycia haha
-wow ! - powiedziałam patrząc na koleszkę 
- Coo? Nie pamiętasz go?
-wiesz cały czas był we mnie albo w mojej buzi a poza tym było ciemno... 
- No to się nim zadziw, podziwiaj go jest cały twój
Zaśmiałam się zaczęłam tworzyć swoje dzieło ... '
Jeczalem cicho i gladzilem ją po wloskach 
- Grzeczns dziewczynka
- Co ?! Ja grzeczna ?! - przyspieszyłam 
- Ooo. .. Niegrzeczna ahh. . Ohh. .. Haha
Zaczęłam go przygryzać 
- O boże dziewczyno! - Jeczalem głośniej za chwilę dojde
jeszcze przyśpieszyłąm.. jeee
- Dojde! - Krzyczalem
-to dobrze ! - zaśmialam się 
Doszlem, opadlem usmiechnety na łóżko
Pocałowałam go. 
- Teraz moja kolej - wbilej jej się w usta i przyciagnalem jej koleżankę do siebie leżąc dalej pod nią
L: z ich pokoju było słychać jęki znowu to robią myślałem że jest inna!
Uśmiechnęłam się .. 
Bawiłem się jak mogłem i w końcu przyspieszylem
Uśmiechałam się gdy mi to robił.. Starałąm się tak głośno nie jęczeć.. nie chce aby ktoś nas znowu słyszał.. 
W szybki sposób doszła i obrucilen nas byłem na górze, założyłem preserwatywe i weszlem w nią lekko
Nie chciałam głośno krzyczeć więc zamiast jęczeć wbiłam mu mocno paznokcie w plecy 
- All! ! - Krzyknalem - bedzie rana - pocalowalem ją i przyspieszylem żeby nas nie było slychsc
- przepraszam 
- Nic nie jest piękna - pocalowalem ją
Odwzajemniłąm pocałunek.. 
Przyspieszalem z każdym ruchem i z każdym ruchem glosno dyszelismy
Po chwili oboje doszliśmy.. 
Wyszlem z niej i przytulilem ją obok siebie
Wtuliłam się w niego.. nie mogłam usnąć myślałąm.. Harry jest super iwgl.. ale.. nie wiem.. Liam jest inny.. Taki opiekuńczy, troskliwy.. Chyba czuję coś do niego.. nie czuję coś do obydwóch.. ale do którego to jest coś prwdziwego ? Z Harrym jest super zabawa iwgl.. - Harry ? 
- Tak? - Zapytałem zaspany i obrocilem się do niej calujac lekko
-czy... Dlaczego chcesz aby spała z tobą ?

- Bo. .. Bo podobasz mi się - usmiechnalem się ukazując doleczki
- ale pod jakim wzglendem ci się podobam... 
- Pod każdym, jesteś zabawna miła słodka ładna kochana - chwycilem ją za rękę
-naprawdę ? 
- Tak - mówiłem jej to cały czas patrząc w oczy - a cxy. .. Czy ty mnie lubisz?
-lubię cię Harry.. Nawet bardzo.. Bardzo, ale... L... 
- Liam. .. Wiedziałem - posmutnialem. . Nigdy nie mogę znaleźć tej jedynej
-przepraszam, to nie moja wina.. - łza spłynęła mi po policzku.. Czemu muszę wszystkich ranić ?! Harry'ego.. Liama i siebie ?!v 
- Dobrze Spij - przytulilem ją do siebie - nie płacz
wtuliłam się w niego.. 
- Spij piękna - pocalowalem ją w czoło i nucilem piosenkę
jego głos był dla mnie jak kołysanka.. Po kilku minutach usnęłam 
Obudzilem się rano moja księżniczka jeszcze spala poszlem się umyć
obudziłam się a Harryego nie było.. Niezadowolona przekręciłam się na 2 bok przykrywając po szyję koudrą. 
Umylem się i ubralem ona dalej leży 
- Ksiezniczko wstajeny - calowalem ją po szyji - Ksiezniczko
- nie e e e -zakryłam się całą 
- Ksiezniczko bo obudzimy w inny sposób
-spać ! - syknęłam i odwróciłąm się do niego tyłem 
- Ok - odkryłem jej pościel i wyrzucilem na koniec pokoju
-eeeeej zimno ! - skuliłam się w kłębek 
- Wstawaj - rzuciłem się na nią - jesteś naga - poruszalem brwiami
- połóż się na mnie - nakazałam a on to zrobił - cieplutko teraz można iść spać. - zamknęłam oczy '
- Ejj! - Szarpalem na lekko
-Harry ! Przestań. Ja chce spać ! 
- Nie! - Poszlem po wodę
-spróbuj ! - krzyknęłam 
- Wstawaj bo sprobuje
-nie ! 
- Ok - oblalem ją woda
-idiota ! - fuchnęłam i trzasnęłam drzwiami wchodząc do łazienki 
- Ejj nie obrazaj się - mówiłem smutno z pokoju
Nic nie odpowiedziałam tylko poszłam wziąć prysznic. Potem ubrana, wymalowana i uczesana wyszłam z łazienki.. 
- Proszę nie obrazaj się - mówiłem smutno
-pff. - podeszłam do szafy i zaczęłam w niej grzebać. 
- Twój smutek jest dla mnie zalamka - mówiłem i usoadlem na łóżku z prawie łzami
Podeszłam do niego i usiadłam mu na kolanach przytuliając mocno. 
Usmiechnalem się i pocalowalem ją w policzek
- przepraszam kotek... 
- To ja przepraszam kochanie - pocalowalem ją
-haha.. cii - pocałowałąm go - chodz bo głodna jestem. 
Zasmialem się i ruszyliśmy ns dol
-siemka chłopaki .. - usiadłam obok Liama. 
L: - hej, cp dziś robimy?
-a na co macie ochotę ? 
- Na plażę! A później klub! 
-okej. 
Po zjedzieniu poszliśmy na plażę chłopaki co chwilę brali drinki
-ja idę do wody... - powiedziałąm i pobiegłąm do morza
L: dziś to ja idę za nią i pobieglem
- O Liam ! - krzyknęłam i zaczęłam go chapać wodą/ 
- Noo ja - zasmialem się i chlapalismy się nawzajem
- Patrz ! - krzyknęłam wskazując palcem na statek płynący za Liamem, a gdy się odwrócił zanurkowałam. 
- Ej gdzie jesteś? ! - Popatrzylem w dol ale nie widziałem jej
Podpłynęłam do niego i złapałam za nogę' 
- Aaa mam pijawke na nodze - zacząłem się śmiać i zsnurkowalem do niej
Pmachałam mu pod wodą i pokazałam palcem na dno, gdzie było pełno muszli.. 
Poplynelismy tam
Wooow. Rafa koralowa jest piękna.. ech w końcu to karaiby tu wszędzie jest pięknie. Zabrakło mi powietrza więc wypłynęłam na powierzchnie. 
Poplynalem zaraz za nia 
- Ładne
-noom. Chodz tam jeszcze.. pozbieramy jakieś muszle. - powiedziałam i zanurkowałam. 
Pozbieralismy parę muszli i poszliśmy do chłopaków
-Patrzcie jakie cuda !
Podiwialismy cuda a później opaqlanko
-który posmaruje mi plecki ? 
H: - ja - Krzyknalem
Zaśmialam się i podałam mu krem 
Kremowalem jej plecki, później rozpiolem biustonosz i lekko palcami dotyglalem jej piersi po boku a później dol pleców i jeszcze na dodatek tył nóg oraz kark
ZAchichotałam.. jego dotyk mnie łaskocze.. mrr
Pozniej pocalowalem go w głowę i poszlem leżeć
Leżałam po między Liamem a Harry. obróciłam głowę w stronę Liama i patrzyłam na niego. 
L: Byłem zazdrosny i to bardzo lezalem na brzuchu głową nie w jej stronę bo chciałem być teraZ sam ale wiem że źle robię
Widział że na niego patrzę.. Nawet nie zerkną, nie uśmiechnął się.. Zabolało.. widocznie ma mnie gdziesz.. Odwróciłam się do Hazzy 
L: bolało to bardzo mnie kiedy była z Harrym kiedy patrzyła na niego, łzy nalecialy mi do oczow bo wiem że ta idealns dziewczyna nie bedzie że mną 
H: usmiechnalem się do niej
Odwzajemniłam uśmiech i schowałam głowę między ręce.. Kilka łez spadło z moich oczów na piasek.. Dlaczego Liam mnie lekzeważy ? 
H:- Dlaczego placzesz piękna - powiedziałem
-c.co ? N.nie płacze - otarłam szybko łzy 
- Nie płacz - pomoglem jej ocierac łzy 
L : - ja idę - powiedziałem wkurzony i wziąłem swoje rzeczy oraz poszlem do pokoju
--t.to nic.. Czasem tak mam.. oczy same mi łzawią.. - powiedziałam patrząc na odchodzącego Liama.. 
H: - Nie sądzę - spojrzałem na Liama idiota. ..

-na prawdę to nic. - powiedziałam i poszłam do wody.. Muszę ochłonąć. 
L: siedziałem na łóżku w ciemnym pokoju zamknalem wszystkie drzwi wylacxylem telefon i siedziałem płacząc, ona jest jego muszę się z tym pogodzić, już jej nie zdobede
Pływałam po dnie.. Myślałam. Dlaczego on mnie tak lekceważy ? Nic.. zero . To boli.. ja.. ja kocham ich obu.. obu.. Dlaczego ?! Na wakacjach miałam odpocząć od problemów.. zwłaszcza od facetów.. A tu proszę. Jest problem. I to 2 na raz ! Mega seksowny i kochany Harry i opiekuńczy cudowny Liam 
Po tym wszystkim nie wiem czy się do niej odzywać może Harry zasługuje na nią? A ja nie. ..
Chciałabym go przytulić.. Pocałować. Ale on mam mnie gdzieś. Trudno. Nie chce mnie,to zostanę z Harrym. Będzie boleć, ale nie będę się wpychać do czyjegoś serca na siłę. 
Wieczorem miała być imprezka nie poszlem boli bardzo plakalem z bólu. . Nie mogę tak żyć
-Harry nie mam dziś na nic ochoty. Idę do siebie. Bawcie się dobrze. - pocałowałam go i poszłam 
H: - dobrze - pocalowalem ją mocno
Wzięłam prysznic. A potem położyłam się do łóżka dając upust łzą.. 
L: Dobra Liam pną woli Hazze opanuj się, wykapalem się i zasnalem w wolnym tempie myślałem o niej cały czas że nawet snila mi się
Usnęłam o 3 nad ranem.. Ech.. Wstałam dość wcześnie, ale po 3 godzinach snu nie byłam śpiąca. Zrobiłam poranną toaletę, ubrałam się i zeszłam na dół na śniadanie.. Było tam dość pusto, ale restauracja był jużotwarta. Zamówiłam śniadanie i usiadłam przy stoliku 
Po wstaniu szybko poszlem do restauracji była tam. .. Dobra pójdę. ..
Przede mną stanął on.. Spojrzałąm na niego, ale oczy zaszkliły mi się więc obróciłam wzrok, dając mu do zrozumienia że jest mi to obojętne czy usiądz czy nie
Spuscilem wzrok nir chciała mnie nie chciałem jej ranić poszlem smutny o jeden stolik dalej
Co za idiota. Gdy by mu zależało usiadłby obok mnie.. Ale nie .. trudno. Po chwili przyszła kelnerka z moim zamównieniem 
Kiedy dostałem jedzenie obtucilem się do niej ale jadła normalnie czyli jest szczęśliwa że mnie nie ma, odlozylem jedzenie na bok, wlozylem ręce do kieszeni i że sspusczona golowa opuściłem restauracje, popatrzylem ostani raz na nis i uciekłem
Prawie się tam nie rozpłakałam.. Czemu on mito robi ?! Nawet głupie ''cześć'' nie może powiedzieć ? Dobra.. idę do mojego Harryego.. On jedyny mnie nie odtrąca.. 
Teraz nie zalowalem łez, poszlem na plażę do tego miejsca gdzie oparła głowę na moje ramię rozplakalem się 
H : kiedy Sam przyszła do mnie poszliśmy nad plażę zobaczyć wschód.
Usiadłam na piasku.. 
- Pięknie - pocalowalem ją w policzek 
Kiedy spojrzałem w lewo zza drzew wylanial się zaplakany Liam
Kiwnęłam głową i bawiłam się piaskiem przesypując go z jednej ręki do 2
Usmiechnslem się i chwycilem ją za rękę 
- Sam. . Podobasz mi się bardzo - popatrzylem na nią - chcesz być moja dziewczyna?
Uśmiechnęłam się - tak Harry - przytuliłam go . 

 Pocalowalem ją mocno i co wygrał Harry Styles! Jee! Ale chyba go zauwazyla. ..

Przechylając głowę zobaczyłam jego. Wkurzona pogłębiłam pocałunek. 
Usmiechnalem się i calowalem ją mocniej 
- Kocham cię 
L: kiedy ich ujrzałem moje serce pękło na 2 czesci to już koniec. ..
- j ciebie też Harry - usiadłąm na jego kolanach i przytuliłąm mocno/ 
L uciekłem z tamtad to najgorsze wakacje świata
- co robimy ? - spytałąm 
H: - Co chcesz piekna
- nie wiem.. mi to obojętne. byle z tb 
- Idziemy wzdłuż plaży?
- okej - powiedziałam wstając i podałam mu rekę
Poszlismy wzdul plaży nie rozmawiając i to nam starczyło
W poydnie wróciliśmy do hotelu 
Polozylem się na niej i calowalem ją
Oddawałem jego pocłunki. o Liamie muszę zapomnieć. Teraz jest Pan Styles
- Teraz jesteś moja - pocalowalem js mocno przygryzajac warge
-mhm. 
Wylozylem się na niej całym ciałem. .. Koleszko nie teraz nie rosnij - powtarzalem w myślach
Patrzyłam w jego oczy
- Kocham cię bardzo ale alr muszę się upewnić. .. Zapomnisz o nim? - Gladzilem ją po policzku
Kiwnęłam głową - muszę. Ty mnie kochasz. A on nie. Zapomne kochanie 
- Jesteś najlepsza - pocalowalem ją ale wiem że Liam ją kocha
-ja ? nie ty jesteś - pocałowałam go a potem przytuliłam go. 
Zasmialem się 
- idziemy gdzies czy może siedzimy?
- mi to obojętne. 
- Kotek. .. Teraz ty decydujesz
zaśmiałam się - mogę isc. 
- To idź się przebrać ja przyjdę
-ok- powiedziałam i poszłam
Po 15 minutach poszliśmy na basen


wskoczyłam do wody
Pobieglem za nią i zsnurkowalem
- nie złapiesz mnie !
Usmiechnalem się i chwycilem ją za nogę
- haha puść !
Wynurzylem się i chwycilem ją w talii
- Proszę pana czy może pan mnie puscic ? 
- Nie - przyciagnalem ją bliżej i stykslismy się ciałami
- bardzo prosę. puści mnie pan ? 
- Niee, - pocalowalem ją
- pf.. - oplotłam go nogami w tali i całowałam 
Oddawalem pocałunki mocno
Po godzinie wróciliśmy do hotelu. Idąc o pokoju spotkaliśmy Liama. 
L: Fakt kiedy na nich patrzyłem miałem czerwone oczy i kiedy ją zobaczyłem uśmiechnięta było mi dobrze a kiedy Harty ją trzymał plakalem
- Kotek co potem robimy ? - spytałam przechodząc obok niego 
H: - co tylko zechcesz - poruszalem brwiami 
L: otworzyłem drzwi i padlem pod nimi nie patrzyli już na mnie ale ja lezalem rozwalony przed drzwiami teraz chce umrzeć
- Mrr
- Idę się myć - pocalowalem ją - chyba że idziesz że mną?
-z tobą kocie.. 
Chwycilem ją za rękę i zorpinalem jej biustonosz włączając wodę
Zdjęłam z niego podkoszulek i spodnie 
Weszlismy pod prysznic
Wzięłam żel pod prysznic i polała nim Hazzę 
Zasmialem się i poczulrem jej dotyk na moich lokach
-myyyjemy loczkii haha 
Pocalowalem ją i chwycilem jej żel
-haha umyłam ci włosy żelem pod prysznic zamiast szamponem -zaczęłam się śmiać. 
- Haha brawo będziesz mylą jeszcze raz - zasmialem się i mylem jej ramiona
- nie e e hahah 
- To wyjdziesz - uszczypnalem ją w pupe
- ał ! - krzyknęłam 
- Mrrr. . Mogę 2 raz?
- ale czemu ? 
- Bo masz taka mrasna pupe
-hahaha ale ja wolę twoją - złapałam go za tyłeczek 
- Mrr - pocalowalem ją i gladzilem po pupie
Wbiłam mu pazurki w tyłeczek - dobra dawaj te loczki 
Zasmialem się i wystawilem loczki
wymyłam mu główkę
Teraz ja umylem ją i wymylem jej głowę a później wyszliśmy
Potem położyliśmyy się do łóżka
- Już idziemy spać ?
-nwm - a na co maszochotę ?
- Chodźmy do klubu!
- ok. -W klubie więcej potanczylilsmy niż popilismy
- uwielbiam tańczyć ! - powiedziałam 
- Ja też - powiedziałem ale mi ją odbili
- hej ! -powiedziałam 
L: - to ja. ... Chciałem cię przeprosić
- o Liam.. - powiedziałam uśmiechając się 
- Przepraszam - mowiem poważnie

spuściłam wzrok 
- Przepraszam - przytukilem ją
-czemu taki jesteś ? taki obojętny ? Powiedz szczerze lubisz mnie ? 
- Lubię cię bardzo ale ja chciałem dac ci przerwę żebyś nie myślała o mnie i żebyś była szczęśliwa
- wiesz jak to bolało ? 
- Mnie też, przepraszam, ale teraz jesteś szczęśliwa?
Nie zdążyłam dokończyć.. Harry 
- Idź. .. - Powiedziałem cicho
Popatrzyłąm na niego a potem objęłam Harryego.. Kocham Liama, ale nie mogę zranić Hazzy, a poo za tymLiam mnie inie
Wszyeptalem ciche kocham cię i odeszlem w tłumie
H: - co chciał?
- nic.. przeprosić.. 
- Wybaczylas?
-nie wiem o co mu chodziło... 
- To znaczy?
- niezdążyłamm prawie nic powiedziećbo mnie oderwałeś od niego 
- Przepraszam - pocalowalem ją
odwzajemniłam pocałunek i tańczyliśmy. wtuliłam się w niego jak kiedyś do Liama
Czułem że o nim myśli za 2 dni lecimy. .. Nie miem czy coś z tego bedzie. ..
-co jest ? 
- Nic wszystko dobrze - usmiechnalem się
puściłam mu oczko 
Po północy poszliśmy do hotelu
Połozyłam sie na łóżku 
- Wymeczylas mnie dziś - pocalowalem ją i rozbieralem
-jjaa ? 
- Tak tymi tancami - zasmialem się i w bokserkach ulozylem do lozks
- haha przepraszam - pocałowałąm go. - Kocham cię Li. Harry ! - kuźwa !
- Ja ciebie też - przejezyczyla się ona go kocha, obrucilem się i lezalem
-Harry.. ej.. Harry ? - super/. 
- Co? Kochanie?
-nie obrażaj się. Tylko się przejężyczyłam.. .
- ale nie jestem zły tylko spiacy - pocalowalem ją
uśiechnęłąm się i odwróciłąm się. 
- dobranoc
-pa 
L: Musiałem się z nią spotkać i przeprosić przynajmniej mam to z głowy
- po co przyszedł ? Po co ?! Zniszczył mi cały dzień... Och Liamm kocham cię - pomyśliałam 
Miałem jej powiedziec że ją kocham ale wstrzymalem się. ..
Wiem że ranie Harryego.. Ale ja nie mogę.. Kochamm go również ale jak przyjaciela.. .
H: - Wstawaj - calowalem ją
-któr godzina ? - przytuliłąm go do sb
- 10 za 30 min śniadanie się kończy
- ok. wstaje. 
Ubralem się i czekałem na nią
- już idziemy ? 
- Noo i mam dla ciebie dziś niespodzianke wieczorem - chwycilem ją za rękę
-jaką ? 
- Zobaczysz - pocalowalem ją
-ech - poszliśmy na dół 
- Hej wszystkim
-cześć co u waas ? 
L: - Nudyy - powiedzieliśmy jak cieszę się że się z nią pogodzilem
- Harry i ja chcielibyśmy wam coś powiedzieć 
- Tak tak wiemy jesteście razem - dodalismy
- z kont ? 
- Widzieliśmy was w klubie na basenie na plaży a po za tym nie było was z nami
-iiii ?
- I zyczyny szczescis
-dzięki - spojrzałam na Liama
L: Usmiecgnalem się do niej nieśmiało
Odwzajemniłam uśmiech.. heh. 
Spuscilem wzrok i patrzyłem się w jezenie
- głodna jestem 
H: - już kochanie - zawolalem kelnerke i podała mi zamówione danie rano gofry w kształcie serca
zaśmiałąm się - dziękuję 
Po zjedzeniu ruszyliśmy ostatni dzień na basen i popoludniu przeszliśmy się na plażę
-ja muszę zobaczyć tą rafę. - powiedziałam i pobiegłam do morza
- Jaka? - Pobieglem za nis
-chodz ! -poczekałam na niego a potem obydwoje zanurkowaliśmy
Wskazala mi palcem gdzie podziwialem je ale brakowało mi powietrza bo byliśmy długo pod woda ciaglem Sam ale siedziała wyplynalem i jej nie było martwilem się
Popłynęłam niżej.. o boże dusze sie !
- Sam! - Krzyknalem i poplynalem w dol oraz pociagnalem ją
nie miałam już powietrza . przestałam oddychac
- Sam - krzyczalem i wziąłem ją na brzeg - sam! 
L: kiedy ją zobaczyłem zacząłem płakać i podbieglem - sam! Zrób jej sztuczne oddychanie - powiedziałem Harremu
Pomocy ! ruszać się !
H : - ja nie umiem !

- Ehh lamago - zrobiłem jej tak zwane usta usta
S : zaczęłam kaszleć wodą - yhy yh yh y 
- Żyjesz dobrze już - zapytałem troskliwie
-dziękuję .. a kto mnie uratował ?
H: - Li. .. 
L: - Harry - powiedziałem szybko
-to kto w końcu ? 
- No mówię Harry
-dzieńkuję ci. - uśmiechnęłam się - chciałam zabrać taką śliczną muszlę i zabrakło mi powietrza
H : - nie rób tego nigdy więcej - pocalowalem ją
- przepraszam.. 
- Kocham cię - pocalowalem ją ponownie i pomoglem jej wstać
położyłam się na ręczniku 
- Ubierz się ładnie idziemy gdzies dzisiaj - pocalowalem ją
-gdzie ? No ok . 
- Na przepiękną kolację przy świecach
Uśmiechnęłam sie 
Ubralismy się i zabrałem ją we wskazane miehsce
-ładnie tu
- Wiem specjalnie dla ciebie - pocalowalem ją i usiedlismy na ktzesle
-aa z jakiej to okazji ? 
- A tak na zakończenie wspaniałych wakacji
-miło. -uśmiechnęłam się
- Kochasz mnie?
-kocham. - popatryłam na niego. 
-a czemu pytasz ?
- Bo woem że go kochasz
-n.nie - powiedziałam i napiszłam się wiina
- Możesz mi mowic uczucia swoje - chwycilem ją za rękę
- ale ja cię kocham Harry. Na prawdę cię kocham - popatrzyłam mu w oczy 
Usmiechnalem się. 
-lec z nami ze mną, mieszkaj u nas
- ech... nie wiem... 
- Proszę! - Popatrzylem w jej oczy
-ale..
- Proszę
-n.no dobrze
Usmiechnalem się i resztę wieczoru smialisny się pijąc wino
Potem wróciliśmy do hotelu 
Pocalowalem jw mocno i rozbieralem się
oddawałam pocalunki
Usmiechnalem się i polozylem w łóżku 
- Rozbierz się - zasmialem się
rozebrałam sie
Ułożyła się koło mnie i pocalowalem ją w czoło ale ona mnie przycisgnela
wtuliłam sie w niego
- Dobranoc - pocalowalem ją - jutro idziemy na śniadanie i lecimy
-mhm.. zmeczona jestem
- Spij - przytulilem ją i zasnelismy
Śnił mi się Liam.. Uśmiechałam się przez sen 
Obudzilismy się rano szybkie pakowanko śniadanie i po chwiki byliśmy na lotnisku Sam ci chwilę patrzyła na Liama

Kocham go... Bardzo... Ale on mnie nie kocha..

- Sam - powiedziałem do niej
-tak ? - od razu popatrzyłam na Harryego 
- Wiem że go kochasz, on ciebie też, ja ciebie też ale wytrzymie bez ciebie lec do niego - pocalowalem ją ostatni raz
-ale... nie chce cię ranić Harry
- Nie ranisz a wiem że będziesz szczesliwsza rozumiem cię lec kochanie - usmiechnalem się
Pocałowałam go szczęśliwa - ciebie też kocham, ale jak przyjaciela.. 
- Lec - popchalem ją lekko
-dziękuję ! - krzyknęłam biegnąc. - Liam ! -stanęłam przed nim. 
patrza w oczy
L: - tak? Wiem musimy się pożegnać - usmiechnalem sie nieśmiało i przytulilem ją
-n.nie. muszę ci coś powiedzieć. Nie wiem czy ty czujesz to samo, ale ja cię... kocham i to bardzo. 
- Zartujesz? Kocham cię od początku naszej znajomości
Wbiłam się w jego usta 
Odwzajemnialem pocalunek - kocham cię
-ja ciebie tez Liam !
Przytulilem ją mocno i puscilem łzę szczęścia- myślałem że cię stracę
-czemu to robiłeś ? Zachowywałeś się jakbyś miał mnie gdzieś. 
- Bo chciałem żebyś była szczęśliwa z Harrym chciałem żebyś nie zawracala sobie ma głowy
- ale ja byłam z nim bo myślałm że mnie nie kochasz ! 
- Haha co za historia. .. A co do tej wody to ja cię uratowalem
-wiem. - pocałowałam go. 
-czułam to.. a po za tym.. Harry zapewne nie umie takich rzeczy.. Ale jego też kocham.. jak przyjaciela.. 
- Kocham cię bardzo
- ja ciebie też.. 
Polecielismy do naszego kochanego domku. Harry szybko znalazł dziewczynę i jest z nią długo my z Sam trzymiemy się razem jestem jej wierny i kocham ją, niedawno oswiadczylem jej się i wiem że będziemy juz NA ZAWSZE. .. THE END



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz